engadin

Szwajcarzy zdominowali 7. etap FIS Worldloppet Cup. Na starcie Engadin Skimarathon pojawiło się aż 13 tys. zawodników, w tym m.in. mistrz olimpijski Dario Cologna. Ale ten miał pecha.

 

Trzeci rok z rzędu liczba zapisanych na Engadin Skimarathon osiągnęła tak duży poziom. O 8:30 na polu startowym na jeziorze Silvaplana rozpoczęła się 48. edycja imprezy. Niestety dla biegaczy (i zapewne fotografów) wydarzeniu towarzyszyły chmury i wiatr, który uczynił rywalizację jeszcze bardziej wymagającą.

 

To były mistrzowskie zawody w wykonaniu Szwajcarów, którzy w gronie dwudziestu jednocześnie mijających linię mety zawodników zajęli wszystkie miejsca na podium. Z czasem 1:48:08 wygrał Roman Furger, chociaż jak cień za nim przybiegł zwycięzca 40. edycji Biegu Piastów Toni Livers. Jako trzeciemu udało się przeciąć fotokomórkę mieszkającemu w Davos Joeriemu Kindischiemu. Co ciekawe, zrobił to o ledwie setną część sekundy przed Bastienem Poirrierem. Piąty był wciąż niemogący znaleźć metody na wygrywanie Benoit Chauvet.

 

To od początku był wolny bieg. Nikt z czołówki nie kwapił się, by zaatakować lub chociaż zwiększyć tempo. Tylko Schaad Fabian i (były już) lider klasyfikacji generalnej Ivan Perrillat Boiteux chcieli się urwać, ale tylko dla premii w St. Moritz. Przez większą część dystansu na wynik pracowało ok. 50 narciarzy. Peleton rozerwał się tuż przed metą. Niestety dla lokalnych kibiców w gronie walczących o zwycięstwo nie znalazł się idol Szwajcarów Dario Cologna. Największa gwiazda Engadin Skimarathonu złamała kijek i spadła na dalszą pozycję.

 

A u pań? Wydaje się, że patent na szwajcarskie trasy – w przeciwieństwie do Chauveta – znalazła Faivre Picon Anouk, dla której niedzielna rywalizacja była trzecią, po której uniosła na tej trasie ręce w geście triumfu. Francuzka o 14 sekund wyprzedziła Serainę Boner i będącą w ewidentnym gazie Czeszkę Klarę Moravcovą, która tym razem nie dała się już wyprzedzić liderce cyklu Aurelie Dabudyk. Faworytka – podobnie jak Cologna – złamała kij. I to już na starcie. Mimo dopiero 4. lokaty druga zawodniczka Biegu Piastów do końca zimy utrzyma już prowadzenie w klasyfikacji generalnej FIS Worldloppet Cup, mając 121 przewagi nad Elisą Brocard. U mężczyzn prowadzenie od Boiteux przejął Livers, ale tylko o 20 punktów nad Bastienem Poirrierem. Wszystko rozstrzygnie więc ostatni etap serii – Demino Ski Maraton w Rosji.

 

To jeszcze krótko o Polakach, których na liście wyników mamy szesnastu. Bardzo dobrze poradził sobie na głównym dystansie reprezentant Skipol.pl Teamu, Andrzej Guziński, który 42 kilometry przebiegł w czasie 3:18.23,6. Najszybszym biało-czerwonym był jednak Arkadiusz Szczotka. Ten dzięki czasowi 2:44.29,6 uplasował się na dobrej 2018. lokacie. A półmaraton? Krajową rywalizację wygrał w nim 18-letni Mateusz Szczotka (syn pana Arkadiusza), który był 54. Panowie, gratulujemy!

 

PEŁNE WYNIKI

 

Michał Chmielewski

źródło: worldloppet.com

fot. Worldloppet