skipol team

Estoński Tartu Maraton to bieg zaliczany do cyklu Worldloppet. Rozegrany wczoraj bieg na 16 kilometrów stylem klasycznym zakończył się podwójnym zwycięstwem zawodników naszego skipol.pl TEAMU. Bieg wygrał Daniel Żamojtiuk, drugie miejsce dla Roberta Sadowskiego (obaj na zdjęciu).

 

Niestety estońska zima nie pozwoliła na rozegranie planowanych dystansów w ramach Tartu Maraton, ostateczne dystanse wynosiły 16 i 34 kilometry. Trasa z konieczności została ograniczona do 6 kilometrowej pętli, a bieg główny na dystansie 34 kilometrów rozgrywano na raty... Ponad 3 tysiące uczestników podzielono na 3 grupy, które startowały w osobnych biegach.

 

W sobotnim biegu na dystansie 16 kilometrów 3 miejsce w swojej kategorii zajął Andrzej Guziński z Gdańska (skipol.pl team), który pokonał swój dystans w czasie 1:16,32 godziny. Wyniki z tego dnia znajdziecie TUTAJ

w biegu startowała spora grupa naszych rodaków, po wejściu w wyszukiwarce na POL zobaczycie ich wszystkich.

Andrzej decyzję o starcie podjął w ostatniej chwili, tak krótko podsumował swój występ - Tartu Marathon ukończony. Udane "przełamanie" po ubiegłotygodniowym upadku i 3 miejsce w kategorii wiekowej w dniu dzisiejszym:-)

 

guziński

Andrzej Guziński na mecie biegu

 

Niedziela to już podwójny sukces naszych zawodników. Bieg na dystansie 16 kilometrów wygrał Daniel Żamojtiuk, przed Robertem Sadowskim (obaj z Gołdapi). Panowie startowali jako Bieg Piastów/skipol.pl TEAM, korzystając z puli miejsc w biegach Worldloppet jakuszyckiego Stowarzyszenia.

Robert Sadowski - czekając na swój bieg obserwowaliśmy wyścig Elity w biegu głównym, walka trwała do samego końca. Bardzo dobrze przygotowane trasy.Urozmaicone, dużo zakrętów , zjazdów i podbiegów. Sześciokilometrowa pętla trochę za krótka dla tylu startujących, dlatego bieg główny podzielono na trzy grupy.." W swoim biegu "pojechaliśmy" na nartach łyżwowych i to zrobiło różnicę.

Zapytaliśmy Roberta o walkę na trasie - Daniel uciekł wszystkim na samym początku, próbowalismy gonić, ale nie dalismy rady, myślę że to wszystko przez zaginione kije. - Jak wyjasnił Robert, w czasie rozgrzewki Daniel zostawił przy starcie swoje drugie kije, po powrocie z trasy, okazało się że ich nie ma. Sytuacja miała później szczęśliwe zakończenie, okazało się, że jeden z kolegów po prostu zabrał je do samochodu.

 

Co dalej, 185 miejsce w biegu na 34 kilometry (Elite Group) zajął Marek Tokarczyk, na tym dystansie w biegu drugim 106 i 308 miejsca to Dominik Skomorowski i Dariusz Borucki z naszego teamu.

WYNIKI dzień drugi

 

Jak będą wyglądały ostateczne wyniki na dystansie 34 kilometrów do wczoraj nie było jeszcze jasne, jednak organizatorzy zrezygnowali z nagród w poszczególnych kategoriach wiekowych.

 

kace

Dziękujemy Stowarzyszeniu Bieg Piastów za udostępnienie swoich miejsc na Tartu Maraton.