ruka skocznia

Po dłuższej przerwie kombinacja norweska wraca na skipola. Inauguracyjne zawody Pucharu Świata 2023/2024 wygrał Jens Luraas Oftebro. Norwegowie zajęli dzisiaj całe podium, drugi był Jarl Magnus Riiber, a trzeci Joergen Graabak. Zawody zostały rozegrane w nowej formule, tzw. Compact, która polega na tym, że straty czasowe przed biegiem są z góry ustalone względem miejsc zajmowanych po skokach, bez względu na to ile punktów różnicy było między posczególnymi zawodnikami po tej części rywalizacji. Straty te nie są jednak duże więc taka forma rywalizacji zdecydowanie sprzyja lepszym biegaczom niż skoczkom. Kombinatorzy rywalizowali na skoczni Rukatunturi (hs 142) w Ruce, a następnie musieli pokonać dystans 7,5 kilometra na trasie biegowej.      

 

Skoki

Kombinatorzy najpierw rywalizowali na skoczni, na której na szczęście zbyt mocno nie przeszkadzała dzisiaj pogoda. Na starcie stanęło 57 zawodników. Nie było jednak niestety żadnego z reprezentantów Polski, którzy sezon mają rozpocząć od zawodów Pucharu Kontynentalnego w Lillehammer w drugim tygodniu grudnia. Skoki wygrał dzisiaj Johannes Lamparter, który uzyskał 141 metrów z 15 rozbiegu. Z tego samego najazdu ruszał również drugi Jarl Magnus Riiber, a trzecie miejsce po skokach zajmował reprezentant gospdoarzy Eero Hirvonen, który skoczył 140,5 metra, jednak skakał z 17 belki startowej. Kolejne miejsca zajęli Joergen Graabak, Jens Luraas Oftebro oraz Kristjan Ilves. Z uwagi na zastosowanie po raz pierwszy w Pucharze Świata formuły Compactu straty czasoweprzed biegiem nie były zbyt duże. Wynosiły one od 6 sekund w przypadku drugiego zawodnika, do minuty i trzydziestu sekund dla zawodników od 36 miejsca w dół, aż do ostatniego zawodnika na liście wyników. Taka formuła zawodów znacząco sprzyja więc lepszym biegaczom, którzy mimo fatalnej próby na skoczni mają szanse na dobre miejsce, natomiast lepsi skoczkowie nawet po kapitalnej próbie na skoczni nie mogą być pewni dobrego miejsca po biegu z uwagi na niewielkie różnice czasowe między najlepzymi zaowdnikami po skokach, a tymi, którzy uplasowali się na dole listy wyników. Rola rywlaizacji na skoczni jest więc w dużym stopniu ograniczona, a powiedziałbym nawet, że marginalizowana do minimum. 

 

WYNIKI PO SKOKACH

 

Bieg   

 

Plusem dla kombinatorów, których mocniejszą stroną są skoki było dzisiaj jednak to, że dystans biegu wynosił 7,5 a nie standardowe 10 kilometrów. Przez dłuższy czas w biegu nie działo się jednak zbyt wiele. Do liderujących po skokach zawodników dołączyli następnie kolejni i dopiero pod koniec rywalizacji grupa licząca 10 zawodników zaczęła się rozdzielać a do ataku ruszyli Norwegowie. Ostatecznie najwięcej sił na finiszu zachował Jens Luraas Oftebro, który wygrał przed Riiberem, który po kłopotach z barkiem nabytych we wczorajszej rundzie prowizorycznej nie był pewny, czy będzie mógł dzisiaj wystartować. Trzeci finiszował Joergen Graabak a za Norwegami linię mety minęli Johannes Rydzek, Eero Hirvonen i Johannes Lamparter. Warto również wspomnieć, że od tego sezonu punkty Pucharu Świata zdobywa nie 30, a 40 zawodników. 

 

PEŁNE WYNIKI

 

Jutro w Ruce kolejny konkurs indywidualny. Początek skoków jest planowany na godzinę 9;00 polskiego czasu a bieg ma ropocząć się o godzinie 14:15. Tym razem zawodników czekają klasyczne zawody w formule Gundersena, czyli jeden skok i następnie bieg na 10 kilometrów na podstawie strat uzyskanych po konkursie skoków. Tym razem straty te nie będą z góry przydzielone do zajętego miejsca po skokach, a będą wynikały ze zdobytych na skoczni punktów. Będzie więc bardziej sprawiedliwie, chociaż pewnie zdaniem części kibiców, mniej ciekawie. 

 

Źródło i zdjęcie: fis-ski.com

 

Maciej Sulowski