Od czwartku do niedzieli w austriackim Hochfilzen rywalizują ze sobą biathloniści w ostatnich w tym roku zawodach Pucharu Świata. W czwartek żadnemu z Polaków nie udało się zająć miejsca w "60", natomiast dzień później Monika Hojnisz-Staręga była 35., a Kinga Zbylut zajęła 58. pozycję.
Rywalizację w sprincie mężczyzn na 10 km zdominowali Norwegowie, którzy zajęli cztery pierwsze miejsca. Zwyciężył Sturla Holm Laegreid z czasem 23:04.9, a 7,9 sekundy stracił do niego Johannes Dale. Obaj byli bezbłędni na strzelnicy. Dwie pomyłki zanotował trzeci Johannes Thingnes Boe (+19,9 sekund).
Najlepszy z Polaków Grzegorz Guzik pudłował czterokrotnie i z 2:54,5 minuty straty zajął 70. miejsce. Na 89. pozycji sklasyfikowany został Tomasz Jakieła (2 pudła, +3:37.4). Poza pierwszą "setką" uplasowali się 103. Łukasz Szczurek (4 pudła, +4:33.9) oraz 107. Przemysław Pancerz (4 pudła, +5:42.7).
Sukces swoich rodaków powtórzyły kobiety i na dystansie 7,5 km komplet miejsc na podium obsadziły Norweżki. Zwyciężyła Tiril Eckhoff z jednym pudłem i czasem 19:38.0. Drugą pozycję zajęła bezbłędna Ingrid Landmark Tandrevold (+7,6 sekund), trzecia była Marte Olsbu Roeiseland (1 pudło, +24.6 sekund).
Po jednym błędzie na obu strzelaniach popełniła Monika Hojnisz, która ze stratą +1:36.6 zajęła 35. miejsce. Podobnie strzelała Kinga Zbylut, ale z gorszym czasem biegu uplasowała się na 58. pozycji ze stratą 2:09.4 minut. Na 82. lokacie sklasyfikowano Kamilę Żuk (4 pudła, +2:50.1), a cztery miejsca niżej zajęła Magdalena Gwizdoń (3 pudła, +2:56.4).
Jarek Bałabuch
