W norweskim Oslo odbyły się kolejne pierwsze po zakończeniu mistrzostw świata zawody Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. W zawodach mężczyzn triumfował Vinzenz Geiger, natomiast u pań najlepsza była Gyda Westvold Hansen. Joanna Kil zajęła 22 miejsce. W fińskim Lahti rozegrano dzisiaj sprint drużynowy w ramach zawodów Pucharu Kontynentalnego, w których najlepsi okazali się Niemcy w składzie Simon Mach i Jakob Lange. Lepszy z polskich duetów w składzie Paweł Szyndlar i i Kacper Jarząbek zajął 15 miejsce, natomiast w składzie Miłosz Krzempek i Grzegorz Mitręga nie przystąpił do biegu po tym jak dyskwalifikacje w skokach otrzymał Miłosz Krzempek.
OSLO
W Oslo jako pierwsze rywalziację zaczęły panie. Na czele po skokach na skoczni Holmenkollbakken (hs 134) znajdowała się rozpoczynająca zawody Ingrid Laate. Mistrzyni świata juniorek skoczyła z 27 belki startowej 128,5 metra, dzięki czemu przed biegiem na dystansie 5 kilometrów miała przewagę 28 sekund nad drugą Gydą Westvold Hansen, któa na życzenie trenera ruszała z 25 belki startowej, jednak nie otrzymała dodatkowych punktów za belkę, ponieważ skoczyła tylko 119,5 metra. Trzecia na półmetku była Lisa Hirner, która tak jak wszystkie pozostałe zawodniczki poza prowadzącą dwójką oddawała swój skok z 30 belki startowej. Austriaczka skoczyła 123 metry co przed biegiem dawało jej stratę do Laate w wysokości 36 sekund. Joanna Kil po skokach była 23. Polka uzyskała w swoim skoku 89,5 metra i przed biegiem traciła do Laate 4:58 sekund. Za Polką po skokach znalazły się tylko trzy zawodniczki.
Rozgrywany kilka godzin później bieg na dystansie 5 kilometrów przyniósł zmianę na prowadzeniu. Zawody wygrała Gyda Westvold Hansen. Trzykrotna mistrzyni świata w Gundersenie po raz kolejny pokazała świetną formę i wygrała zawody z czasem 13:46.7. Hansen uzyskała 4 czas biegu, jednak jej przewaga na drugą Lisą Hirner, która biegowo osiągnęła 14 rezultat wyniosła aż 53 sekundy. Minimalnie ponad minutę straciła trzecia na mecie Ida Marie Hagen, która dzięki najlepszej postawie na trasie zajęła trzecie miejsce awansując z ósmej lokaty zajmowanej po skokach. Czwarte miejsce, tak jak na mistrzostwach swiata w Trondheim, zajęła prowadząca po skokach Ingrid Laate. Norweżka straciła do zwycięskiej Hansen 1:42.2. Kolejne miejsca zajęły Minja Korhonen i Nathalie Armbruster, która dzięki szóstemu miejscu wywalczyła dzisiaj kryształową kulę za sezon 2024/2025. Joanna Kil biegowo zanotowała 11 rezultat, jednak duża strata po skokach spowodowała, że Polka awansowała tylko o jedno miejsce, kończąc zawody na 22 miejscu.
W zawodach mężczyzn walka o wygraną była bardziej zacięta niż u kobiet. Po skokach prowadził Jarl Magnus Riiber. Norweg uzyskał 129,5 metra z 17 belki startowej (pozostali zawodnicy skakali z 19 belki startowej) co dało mu przewagę nad drugim Johannesem Lamparterem w wysokości 5 sekund. Austriak skoczył 133 metry. Trzeci po skoku na odległość 133,5 metra był Vinzenz Geiger, który tracił do Riibera 8 sekund. Tyle samo tracił czwarty Franz-Josef Rehrl, który również skoczył 133,5 metra. Piąte miejsce ze stratą 9 sekund do Riibera zajmował jego rodak Simen Tiller, który uzyskał 133 metry. 13 sekund straty do lidera miał szósty po skokach Wendelin Thannheimer. Niemiec skoczył 130,5 metra. Zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon został Francuz Tom Rochat.
Już przed biegiem na dystansie 10 kilometrów wiadomo było, że walka o wygraną będzie bardzo zacięta i tak też było. Rywalziacja między czterema zawodnikami toczyła się niemal do samego końca biegu. Na ostatnich metrach o zwycięstwo walczyli już tylko Geiger i Riiber i tym razem lepszy okazał się Niemiec, który odrobił tym samym do Riibera 10 punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Riiber stracił do Geigera 1.2 sekundy, a trzeci Johannes Lamparte zanotował stratę 7.3 sekundy. Bardzo dobrze na trasie spisał się Franz-Josef Rehrl, który dość nieoczekiwanie wytrzymał tempo najgroźniejszych rywali i utrzymał czwarte miejsce, któe zajmował po skokach tracąc 13.9 sekundy. Niemal minutę stracił piąty na mecie Ilkka Herola, za którym przybiegli Wendelin Thannheimer i Johannes Rydzek, a kolejne lokaty zajęli Akito Watabe, Kristjan Ilves i Julian Schmid, któy zamknął czołową dziesiątkę. Biegu nie ukończył Simen Tiller.
LAHTI
W fińskim Lahti odbył się dzisiaj sprint drużynowy w ramach zawodów Pucharu Kontynentalnego. Po skokach na obiekcie Salpausselka (hs 130) prowadził pierwszy zespół Austrii w składzie Florian Kolb i Christian Deuschl (123 i 117 m). Drudzy ze stratą 31 sekund byli członkowie pierwszej drużyny Niemiec w składzie Jakob Lange i Simon Mach (111,5 i 126 m). Trzecie miejsce zajmowali Norwegowie z pierwszego zespołu z tego kraju, czyli Per Einar Skjaeret Stromhaug i Torje Seljeset, (125 i 108,5 m) którzy przed biegiem tracili 37 sekund. Paweł Szyndlar i Kacper Jarząbek po skokach zajmowali 13 miejsce ze stratą minuty i 59 sekund. Jarząbek skoczył 112,5 metra, a Szyndlar zaledwie 82 metry. Drugi polski zespół był 23 w gronie 25 ekip, ponieważ Miłosz Krzempek został zdyskwlaifikowany za nieprawidłowy kombinezon, a Grzegorz Mitręga uzyskał 89 metrów.
Bieg rozgrywany w formule 2*7,5 km zakończył się wygraną Niemców Jakoba Lange i Simona Macha, Ich czas biegu to 35 minut i 26 sekund. 23.8 sekundy stracili drudzy Austriacy, czyli Florian Kolb i Christain Deuschl, którzy prowadzili po skokach. Trzecie miejsca zajęła druga drużyna Niemiec w składzie Jonathan Graebert i Tristan Sommerfeldt, którzy po skokach byli na piątym miejscu i stracili do swoich rodaków 59.3 sekundy i minimalnie pokonali trzecih po skokach Norwegów, którzy stracili 59.6 sekundy do zwycięzców. Ponad minutę do zwycięzców stracił pierwszy zespół Stanów Zjednoczocnyh i pierwsza drużyna Włoch. Szyndlar i Jarząbek stracili ponad cztery i pół minuty do zwycięzców i zanotowali 19 czas biegu przez co spadli z 13 miejsca zajmowanego po skokach na 15 miejsce. Zawody ukończyły 22 zespoły, a w tym gronie zabrakło drugiego duetu z Polski.
Jutro w Oslo oraz w Lahti kolejne zawody odpowiednio Pucharu Świata i Pucharu Kontynentalnego. W Pucharze Świata pań jutrzejszy konkurs będzie ostatnim w tyms sezonie, natomiast mężczyźni w przyszłym tyogndiu będą rywalizowali jeszcze w Lahti, gdzie jutro zakończy się cykl Pucharu Kontynentalnego w sezonie 2024/2025.
Źródło i zdjęcie: fis-ski.com
Maciej Sulowski
