Prezentujemy wywiad z Antti Kuismą, byłym reprezentantem Finlandii w kombinacji norweskiej, a obecnie trenerem fińskiej kadry juniorów. Z Anttim udało nam się porozmawiać podczas niedzielnych zawodów Pucharu Kontynentalnego w Wiśle.


Rafał Snoch: Co sądzisz o skokach swoich zawodników w serii konkursowej? Jakie są ich szanse przed biegiem?

Antti Kuisma: Wygląda to całkiem dobrze. Najkrótszy skok to 116m, a najdłuższy 122m. W tej chwili są na dobrych pozycjach.

RS: Czy zawodnicy są w dobrej formie biegowej?

AK: To głównie bardzo młodzi zawodnicy - 15, 16, 17 lat. Tak więc w biegu będzie bardzo ciężko.

RS: Czy widzisz szanse na zdobycze punktowe?

AK: Mam nadzieję, że wszyscy chłopcy ukończą zawody na punktowanych miejscach. To mój cel po konkursie skoków. Eetu Vaehaesoeyrinki ma szanse na miejsce w czołowej „5" lub „10".

RS: Jak wygląda teraz sytuacja w kombinacji norweskiej w Finlandii? Po tym jak Hannu Manninen zakończył karierę a Anssi Koivuranta przeszedł do skoków, nie mamy Fina w czołowej „10" Pucharu Świata. Czy za parę lat możemy spodziewać się, że któryś z młodych zawodników będzie w ścisłej czołówce?

AK: Sytuacja wygląda teraz tak, że mamy do czynienia ze zmianą generacji. W 2010 roku podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu nowego systemu szkoleniowego dla najmłodszych. Obecnie znajduje się w nim ponad 30 zawodników, którzy trenują już około 3 lat. Najlepszy z nich startuje w Pucharze Świata i zdobywa cenne doświadczenie oraz pierwsze punkty.

RS: Ilkka Herola wydaje się być najbardziej utalentowanym z grona młodych zawodników.

AK: Tak, Ilkka jest z tego systemu, który wprowadziliśmy parę lat temu. Jest wielu zawodników w tym samu wieku i prezentujących podobny poziom jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne. Mamy wielu utalentowanych chłopców w tej grupie. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu aby ich talent był również widoczny na trasie. Jestem dobrej myśli, bo grupa jest bardzo liczna, a na nią napierają młodsi zawodnicy, którzy również chcą się pokazać z jak najlepszej strony. Pracujemy bardzo ciężko i myślę, że powoli kolejni zawodnicy będą uzyskiwać coraz to lepsze rezultaty.

RS: Co sądzisz o wczorajszej postawie Finów w konkursie drużynowym Pucharu Świata?

AK: Jestem trochę zaniepokojony formą biegową starszych chłopców. W tym momencie ich prędkość nie jest tak dobra jak oczekiwaliśmy. Może są przemęczeni, może trenowali zbyt mocno w okresie letnim i jesiennym, ponieważ pracowali bardzo dużo. Może próbowali zbyt szybko osiągnąć wysoki poziom. Bardzo dużo uwagi poświęcili biegom, co widać z resztą po wynikach uzyskiwanych na skoczni.

RS: Janne Ryynaenen jest jednym z najstarszych zawodników w kadrze. Jego forma w ostatnich latach uległa pogorszeniu. Wiesz może co jest tego przyczyną?

AK: Nie wiem czy nie ma to podłoża zdrowotnego. Na pewno coś jest nie tak z treningiem, ponieważ nie idzie to w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że jego wyniki będą lepsze w drugiej części sezonu. Janne jest również nieco zaniepokojony dlaczego mu nie wychodzi. Próbujemy określić przyczyny i spróbujemy podjąć odpowiednie działania. Nie można jednak powiedzieć, że chłopcom brakuje treningu. U tych starszych postaramy się szybko pomóc powrócić do odpowiedniej dyspozycji. Juniorzy mają jeszcze czas, więc można z nimi pracować na spokojnie.

RS: Maekiaho jest tutaj najmłodszym zawodnikiem. Sprawdzałem jego wyniki międzynarodowe na stronie FIS, ale nic nie znalazłem.

AK: Zgadza się, to jego pierwszy międzynarodowy start.

RS: Czego oczekujesz dzisiaj od niego na trasie?

AK: Na chwilę obecną jest dość mocny. Był jednym z najlepszych juniorów w biegu. Pomimo, że to jego pierwsze zawody, może zawalczyć o punkty. Konkurs jest bardzo licznie obsadzony i nie wiem jak na to zareaguje, ale wierzę, że sobie poradzi i powalczy o czołową „30".

RS: Co dzieje się teraz z Hannu Manninenem? Co robi na co dzień?

AK: Jako pilot ciągle jest bez pracy, ale nadal na nią czeka(Hannu uzyskał licencje pilota). Poza tym dostał miejsce na uniwersytecie jako nauczyciel wychowania fizycznego. Jeśli dostanie pracę pilota, to nie podejmie studiów. Hannu również pomaga nam w treningu juniorów.

RS: Czy rozważał opcję objęcia trenera kadry narodowej Finlandii?

AK: Hannu nie myśli o objęciu kadry. Póki co jest zadowolony z możliwości pomagania juniorom. Wspólnie pracowaliśmy z grupą młodych chłopców latem. Ale nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość...

RS: I jeszcze tak na koniec – czy są w Finlandii dziewczęta trenujące kombinację?

AK: Niestety nie :)

RS: Dziękuję za rozmowę i powodzenia na trasie!

AK: Dziękuję

Rozmawiał: Rafał Snoch