Krista

Kristy Lahteenmaki bez wątpienia nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to zawodniczka, która od kilku lat należy do światowej czołówki w biegach narciarskich. W rozmowie z naszym portalem fińska narciarka opowiada m.in. o tym jak zaczęła się jej przygoda z biegówkami, w jakim wyścigu indywidualnym daje sobie największe szanse na medal na Mistrzostwach Świata oraz nowym szkoleniowcu reprezentacji Suomi Reijo Jylhae. Zapraszamy do lektury.

 

Sezon zimowy zbliża się wielkimi krokami. Czy jesteś zadowolona ze swoich przygotowań do sezonu?

Nie mogę się już doczekać otwarcia sezonu. Wydaje mi się, że wszystko zostało wykonane prawie według planu.

 

Nad czym najbardziej pracowałaś w sezonie przygotowawczym?

Mam jeszcze miejsce na poprawę w każdym elemencie. Tego lata najbardziej skupiłam się na treningu wysokościowym oraz nad wytrzymałością moich nóg.

 

Większość czasu trenujesz sama czy z drużyną narodową?

W tym sezonie nie brałam udziału we wszystkich obozach drużyny narodowej, jednak zawsze tworzą one trzon mojego harmonogramu. Tego lata sama trenowałam w Sognefjellet, Seefeld i Vuokatti. Opuściłam tylko obóz w Ylläs, ponieważ brałam udział w Blink Festiwal. Obozy z reprezentacją zawsze będą ważną częścią moich przygotowań.

 

Czy możesz zdradzić ile godzin trenujesz rocznie?

W tym sezonie trenowałam około 750 godzin.

 

Jak podsumujesz swoje start w Blink Festiwal? Czy była to dla Ciebie tylko część przygotowań do sezonu czy może chęć sprawdzenia się ze światem?

Dobrze jest zachować kontakt z międzynarodową częścią świata narciarskiego również latem. Głównym powodem, dla którego wystartowałam w Blink Festiwal był po prostu dobry trening, ponieważ fanem sprintów miejskich nie jestem.

 

Od tego sezonu szkoleniowcem reprezentacji Suomi został Reijo Jylha. Jak Ci się z nim współpracuję? Czy wprowadził on jakieś nowości?

Większość czasu pracuje ze swoim osobistym trenerem Matti Haavisto, jednak Reijo Jylha często przygląda się mojemu treningowi i współpracuje z Mattim, z czego jestem bardzo zadowolona. Dzięki nim panuje znakomita atmosfera w drużynie. Trener Jylha nie wprowadził zbyt wiele nowości. Przede wszystkim staramy się wykonać profesjonalny i ciężki trening, jako zespół.

 

Pech nie opuszcza reprezentacji Finlandii. Kontuzję odniosły Aino Kaisa - Saarinen oraz Anne Kyllonen. A jak jest z twoim zdrowiem? Czy miałaś jakieś problemy w sezonie przygotowawczym?

Na szczęście w tym roku kontuzje mnie omijają.

 

Kilka dni temu zakończyłaś obóz w Van Senales. Czy udało Ci się wykonać wszystko, co sobie tam założyłaś?

Jestem zadowolona, jednak nie wszystkie trening poszły tak jak chciałam.

 

Jakie są twoje plany na najbliższe tygodnie? Będziesz startowała w zawodach Suomen Cup w Vuokatti i Rovaniemi?

Plan jest taki, aby otworzyć sezon w Olos w zawodach Fis race. Następnie chciałabym się udać na Suomen Cup do Rovaniemi.

 

Otwarcie Pucharu Świata nastąpi tradycyjnie w Kuusamo. Czy jest dla ciebie czymś specjalnym przywitać rywalki na domowych trasach?

Zawsze bardzo lubię startować przed własną publicznością, a w szczególności w Kuusamo i Lahti, więc jest to pewnego rodzaju przywilej.

 

Jesteś zadowolona ze swoich rezultatów osiągniętych podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi?

Tak i nie. Byłam w życiowej formie kilka dni przed igrzyskami, jednak chwilę przed zachorowałam. W wyścigach indywidualnych nie było tak źle aczkolwiek nie były to takie wyniki, jakich bym oczekiwała. Po biegu sztafetowym byłam więcej niż szczęśliwa ze zdobycie tego srebrnego medalu. Bardzo wielkim przeżyciem było dla mnie również oglądać jak moi koledzy z drużyny, czyli Iivo oraz Sami zdobyli złoty medal w sprincie drużynowym. Takie chwile nie zdążają się codziennie.

 

Wracając jeszcze do biegu sztafetowego. Byłaś bardziej zadowolona ze zdobycia tego srebra czy jednak rozczarowana, że nie udało się zdobyć złotego medalu?

To była najbardziej ekscytująca sztafeta w moim życiu. Wiedziałam, ze Kalla będzie mocna na ostatnich metrach, jednak ja zrobiłam, co mogłam tego dnia. Oczywiście byłoby świetnie zdobyć złoto, jednak srebro to też jest wielki wyczyn.  Medal olimpijski jest zawsze czymś wyjątkowym nie ważne w jakim kolorze.

 

A w jakim biegu indywidualnym dajesz sobie największe szanse na medal podczas Mistrzostw Świata w Falun?

Trudno mi teraz powiedzieć. Może w biegu na 10km. Sprint stylem klasycznym również będzie dla mnie ciekawą szansą, jednak sprint to zawsze sprint i wszystko się w nim może zdarzyć. Na ten moment ciężko mi cokolwiek powiedzieć musimy poczekać do rozpoczęcia sezonu. Walczyć o medale jest zawsze ciężko i wiele zawodniczek ma takie same cele i marzenia.

 

Czy w twojej opinii biathlonistka Kaisa Makarainen byłaby silnym wzmocnieniem sztafety podczas Mistrzostw Świata?

Kaisa jest świetnym sportowcem, a do tego znakomicie biega techniką dowolną, jednak nie do mnie należy komentować jej decyzję.

 

Jeśli mogłabyś wybrać pomiędzy wygraniem kryształowej kuli, a zdobyciem złotego medalu podczas Mistrzostw Świata bądź Igrzyskach Olimpijskich to, co byś wybrała?

Zdecydowanie złoty medal.

 

Gdzie najbardziej lubisz startować w Pucharze Świata?

Poza Finlandią najbardziej lubię startować w Davos.

 

Trzy razy z rzędu zajęłaś 4. miejsce w Tour de Ski. Czy w przyszłym sezonie twoim głównym celem będzie w końcu stanąć na podium w tych prestiżowych zawodach?

Mam nadzieje, że tak:).

 

Tak z ciekawości chciałbym zapytać. Dlaczego fińscy zawodnicy zdecydowanie gorzej biegają techniką dowolną?

Niestety nie umiem odpowiedzieć ogólnie na to pytanie. Osobiście uważam, że ja jestem dobra w obydwu technikach.

 

Popularność skoków narciarskich w Finlandii bardzo spadła. A jak jest z biegami narciarskimi? Nadal ich popularność utrzymuje się na wysokim poziomie?

Naprawdę bardzo wielu ludzi w Finlandii interesuje się naszym sportem. Wystarczy spojrzeć na oglądalność pucharu Finlandii, która jest wprost imponująca. Mam nadzieje, że zima w tym roku dopisze i większość ludzi podejdzie indywidualnie do biegów narciarskich.

 

Jak zaczęła się twoja przygoda z biegami narciarskimi?

Rozpoczęłam treningi w bardzo młodym wieku, jednak uprawiałam wtedy wiele innych sportów i nie była do końca pewna czy postawić na biegi narciarskie. Wielkie krokiem było przeniesienie się do Vuokatti w 2006 roku tam zaczęłam traktować biegi bardzo poważnie.

 

Kiedy byłaś młoda miałaś chwilę zwątpienia i chciałaś rzucić biegi?

Kiedy byłam młoda uprawiałam bardzo wiele sportów, które sprawiały mi radość. Oczywiście były momenty mniej zabawne, jednak takie jest życie.  Na pewno nigdy nie chciałam rzucić biegów narciarskich. Dla mnie jest to najlepsza praca i nie mogę wyobrazić sobie życia bez niej!

 

Co Krista lubi robić w wolnym czasie?

Lubię odpoczywać w domu i bawić się z moim psem Carlą.

 

Kiedy oglądałaś biegi narciarskie miałaś jakąś idolkę, której mocno kibicowałaś?

Od dziecka kibicowałam Stefanii Belmondo.

 

Jakie jest twoje największe marzenie związane z biegami narciarskimi?

Stać się najlepszą narciarką, jaką mogę być oraz bardzo chciałabym zdobyć medal na Mistrzostwach Świata bądź Igrzyskach Olimpijskich.

 

Bardzo dziękuje za wywiad. Życzę Ci wszystkiego najlepszego w zbliżającym się sezonie.

Dziękuje bardzo:).

 

foto: Krista Lahteenmaki facebook

Rozmawiał: Irek Trawka