images/Sezon2012-2013/Biegi_narciarskie/Swiat/Magnar%20Dalen2.jpg


Zapraszamy do zapoznania się z rozmową, którą przeprowadziliśmy z Norweskim trenerem reprezentacji Finlandii w biegach narciarskich, Magnarem Dalenem.



Piotr Walkowiak
: W 2006 roku zacząłeś pracę jako trener fińskiej kadry w biegach narciarskich. W 2002 roku rozstałeś się z ekipą szwedzką, co Magnar Dalen porabiał przez te niespełna 4 lata?

Magnar Dalen: Po rozstaniu ze Szwedami, pracowałem w szkole narciarskiej w Are. Trenowałem Teodora Pettersona zanim dostał się do kadry, wyszedł z moich rąk, jego przedstawiać chyba nie trzeba, czołówka światowa sprinterów.

PW: Jak odniesiesz się na temat nowości w światowych biegach narciarskich? Mam na myśli decyzje FISu.

MD: Ostatnią ich dobrą decyzją, dla mnie jest cykl Tour de Ski, a teraz zajmują się sprawami mniej lub trochę ważnymi w dziedzinie Pucharu Świata. Ja stawiam na maratony narciarskie. Chciałbym aby coraz więcej zawodów odbywało się w jednym, a kończyło w drugim miejscu, tak jak etap w TdS z Cortiny do Toblach. Więcej obrazków z helikoptera i przede wszystkim nie mieszać sprintów z dystansami. Niech zrobią osobny Tour tylko dla samych sprinterów.

PW: Jak podsumujesz etap przygotowawczy do nadchodzącego sezonu? Na czym Finowie skupiali się tego lata najbardziej?

MD: Generalnie skupialiśmy się na technice biegu, sile, aby w pełni być przygotowanym przede wszystkim na Mistrzostwa Świata w Val di Fiemme, Tour de Ski i na końcu na zawody Pucharu Świata.

PW: Masz jakąś specjalną taktykę na ten sezon?

MD: Uśmiechać się dużo i szybko biegać :)

PW: Jakie są Twoje przewidywania w kwestii nowego sezonu oraz Mistrzostw Świata? Czujesz, że Finki powalczą z Norweżkami o złoto w sztafecie? Kto najbardziej będzie się liczył z Twojej ekipy?

MD: Największe szanse, Piotrze mamy w sztafecie, jednak Norwegia jest chyba poza zasięgiem. My będziemy walczyć ze Szwedkami o srebro, ale Amerykanki mogą się wtrącić. Matti Heikkinen powinien walczyć o medal zarówno w interwałowym starcie jak i w masówce, wykonał kawał solidnej pracy. Krista Lahteenmaki, Kerttu Niskanen oraz Aino - Kaisa Saarinen powinny być w czołówce, jeśli chodzi o kobiety.

PW: Zamierzacie startować we wszystkich zawodach Pucharu Świata?

MD: Owszem.

PW: Wiele osób twierdzi, że w tym sezonie do czołówki dołączą dwie młode zawodniczki, mowa o Heidi Weng z Norwegii i Kriście Lahteenmaki z Finlandii. Sama Justyna Kowalczyk stwierdziła, że Krista będzie czarnym koniem tego sezonu. Jak odniesiesz się do tych słów? Uważasz, że Krista jako pierwsza reprezentantka Suomi po Virpi Kuitunen zdobędzie Kryształową Kulę oraz wywalczy indywidualny medal już w Fiemme oraz na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi?

MD: Cieszę się ze słów Justyny. Bardzo ją szanuję. Uważam, że jednak Fiemme będzie przebiegało pod dyktando Polki oraz Marit Bjoergen, a także Therese Johaug, może ktoś się wtrąci... Na Igrzyska jeszcze poczekamy. Jednak po tym sezonie nasze młode zawodniczki powinny być już w czołówce, a złote medale winny przypaść w Lahti w 2017 roku. Wierzę w Kriste, Kerttu oraz Anne Kyllonen.

PW: Czy w Finlandii zauważyłeś jakiś ciekawych juniorów, których wprowadziłbyś na przyszły sezon do kadry? Może ktoś przypadł Ci do gustu podczas Mistrzostw Suomi w Imatra? Ivo Niskanen zapowiada się ciekawie...

MD: Uważam, że Ivo Niskanen oraz Ari Luusua to ciekawi zawodnicy i nazwiska, które powinny przodować na MŚ w Lahti w 2017 roku.

PW: Czy Virpi Kuitunen i Pirjo Muranen po zakończeniu kariery, działają, wspierają w jakimś stopniu fińskie biegi narciarskie?

MD: Aktywnie to raczej nie, ale od czasu do czasu zadzwonią lub dadzą dobrą radę.

PW: Kilka miesięcy temu, podczas Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie, rozmawiałem z Anne Kyllonen, powiedziała mi, że celem minionego już sezonu, było miejsce w top 20 w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata oraz miejsce w 10 sprintu. Jak ocenisz występ swoich podopiecznych w poprzednim sezonie?

MD: Początek był fajny, środek też, ale końcówka nie bardzo. Podczas startów w Rybinsku parę osób mocno się przeziębiło, dlatego w końcówce nie radziliśmy sobie już tak dobrze.

PW: Jak wygląda sprawa z Ainą - Kaisą Saarinen? W ostatnim miesiącu oznajmiła, że wraca do swojego dawnego trenera - Jarno Riskiego.

MD: Zapowiada się interesująco. Zobaczymy czy uzyska wysoką formę, szczególnie w biegach rozgrywanych techniką klasyczną.

PW
: Może przekażesz jakieś własne rady dla młodych ludzi, którzy zaczynają stawiać pierwsze kroki na biegówkach?

MD: Jeśli nawet dziesięć razy przegrasz i wylądujesz na dalekiej pozycji, a nadal nie będzie Ci brakowało motywacji do treningów i startów, będziesz w stanie odnieść sukces w przyszłości!

Rozmawiał: Piotr Walkowiak