Wojciech Suchwałko (na zdjęciu z lodowca Dachstein), medalista Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży i Mistrzostw Polski Juniorów w biegach narciarskich, w ubiegłym sezonie zawodnik kadry młodzieżowej trenerów Urszuli Migdał i Wiesława Cempy, obecnie "zredukowany" do kadry B. Co słychać u Wojtka?
Jak wygląda Twoja sytuacja po skończeniu SMS Zakopane i odejściu z Kadry Młodzieżowej?
Głównie trenuję sam ale z dużym wsparciem klubu. Mogę również liczyć na pomoc trenerów z zakopiańskiej SMS, z której dość często korzystam.
Studiujesz?
Tak na AWF-ie w Katowicach.
Byłeś na "pierwszym śniegu", wyjeżdżasz za granicę?
Wczoraj wróciłem ze zgrupowania w Ramsau gdzie trenowałem przed 12 dni. Z tego co mi wiadomo to w dniach 8-15 listopada ponownie pojadę do Ramsau oraz 22-29 do Livigno z kadrą B.
Skomentujesz jakoś usunięcie cię z kadry młodzieżowej?
Wolę tego nie komentować, bo i tak już nic się nie zmieni. Teraz muszę tylko pokazać się z jak najlepszej strony w sezonie.
Spróbujmy podsumować poprzedni sezon w Twoim wykonaniu, jesteś zadowolony z osiągniętych wyników?
Wyniki były różne. Mogę być zadowolony z początku sezonu lecz z dalszej części sezonu już nie jestem zadowolony zwłaszcza z Mistrzostw Świata Junorów.
W takim razie oceń swój start w MP juniorów, liczyłeś na więcej?
MP juniorów były w miarę OK choć w sprincie i biegu na 10km stylem dowolnym mogłem trochę więcej powalczyć.
Wojtek na zdjęciu po prawej, po dekoracji MPJ 2014 z Andrzejem Pradziadem
Wracając do wcześniejszych pytań o kadrę młodzieżową, rozumiem, że w tym sezonie chcesz udowodnić, że miejsce w niej ci się należy, czy też masz inne cele?
Najważniejszym celem dla mnie jest aby podnosić swój poziom sportowy i rywalizować ze wszystkimi, nie tylko z chłopakami z kary młodzieżowej.
Jednym z "transferów roku" na krajowym podwórku było przejście do Twojego klubu złotego medalisty z klasyka Olimpiady Młodzieży, Filipa Kroemera. Jak sądzisz, macie szanse powalczyć o podium MP seniorów w sprincie?
W sporcie są zawsze szanse ale obaj jesteśmy jeszcze młodzi i mamy na to czas, na pewno będziemy walczyć o jak najlepsze miejsce a w przyszłych sezonach mam nadzieję że bedziemy walczyć o medale.
Jak wygląda teraz twój dzień, trenujesz raz czy dwa razy dziennie, gdzie trenujesz i z czego się utrzymujesz ?
Trenuję różnie, raz lub dwa razy dziennie przeważnie w okolicach domu. Mam tu kilka fajnych tras gdzie można dobrze potrenować, czasami jeżdżę również do Zakopanego. Jeśli chodzi o stypendium to otrzymuję je z Gminy Nowy Targ lecz nie są to duże pieniądze, myślę że gdybym utrzymywał się sam, to ciężko byłoby wyżyć a nawet przeżyć.
Przypomnij, kto jest twoim trenerem klubowym i czy w klubie rosną ci następcy?
Trenerem jest Dawid Szeliga a czy w klubie rosną następcy ciężko mi powiedzieć, ponieważ nie widuję się z nimi ale wiem że na pewno trenują i mam nadzieję że będą tego efekty.
Chcesz się podzielić czymś z naszymi czytelnikami, może masz jakąś radę dla zaczynających przygodę z biegówkami?
Żeby się nie poddawali i walczyli o swoje marzenia i cele jakie sobie postawią
/KaCe/