Sebastian Gazurek, zawodnik kadry A-Team w biegach narciarskich trenerów Ivana Hudaca i Janusza Krężeloka, na co dzień reprezentujący klub NKS Trójwieś Beskidzka. Żona Dorota - także biegała na nartach, córka Tosia (na zdjęciu z tatą).

O Igrzyskach w Soczi napisano już wiele. Czytelników najbardziej interesuje kwestia kwalifikacji olimpijskiej z którą laicy mają sporo problemów. Może nam przybliżyć ten problem?

- Kwalifikacja do olimpiady w Soczi jest następująca: wejście do 25 miejsca w Pucharze Świata indywidualnie, lub do 10 miejsca w sztafecie teamowej 4x7.5km lub sprint teamowej i wszystko w systemie olimpijskim tzn. liczą sie tylko 4 osoby z danego państwa.

I wszystko stało się jasne. Rozumiem, że Twój cel na ten sezon to wypełnienie tych norm?
- To jest mój najważniejszy cel na ten sezon od początku roku

Pytanie zupełnie prywatne - jako jedyny z kadrowiczów jesteś żonaty, masz dziecko - jak Twoja rodzina znosi Twoje ciągłe wyjazdy?
- Hehe... No to prawda, moje życie sie zmieniło i trochę już muszę poważniej myśleć ale moja żona Dorota rozumie te ciągłe wyjazdy, bo sama trenowala kiedyś:) A córka sama już mówi, że tata jest na treningu.

Wcześniej pytałem Cię o kwalifikacje. Kiedy pierwsza próba wypełnienia normy na Soczi?
- Może w Kuusamo. Nastawiam sie na team sprint w Asiago bo myślę, że w tym biegu mamy największe szanse.

Przed Asiago wracacie do kraju czy zostajecie w Skandynawii?
- Prosto z Kussamo lecimy do Lavazze we Włoszech, niedaleko Val di Fiemme, stamtąd dwójka z nas na sprinty do Asiago, a dwójka na Uniwersjadę.

Startujesz na Akademickich Mistrzostwach Świata?
- Nie, okazało się, że tylko 2 chłopców może jechać na Uniwersjadę. Trener zdecydował, że będzie to Jasiek Antolec i Paweł Klisz, a ja z Maćkiem Staręgą jedziemy na Puchar Świata do Asiago.


Znowu trochę prywaty wprowadzimy do wywiadu. Bycie synem członka zarządu PZN ma więcej plusów czy minusów?
- Trudno odpowiedzieć... ale chyba żadnych "plusów" nie mam, po prostu czasem staram sie pokazać jak rozwija sie sport za granicą i informować go o nowinkach związanych z biegami.

Czy mógłbyś przybliżyć skipolowi jakieś nowinki z tym związane?
- Chociażby trening na stabilizację ciała... My już drugi rok go stosujemy.

Rozumiem, a raczej nie rozumiem, ale do tego chętnie wrócę po sezonie. Zmieniamy temat - zapytam Cię o piłkę nożną. Oglądaliście w Finlandii mecz Polska - Słowacja?
- Nie, ale widzieliśmy na youtube urywki.

Martin Bajcicak dał wam coś do zrozumienia czy raczej wszyscy byli skoncentrowani na biegach?
- Hehe, Bajo nie, ale trener Ivan (Hudac - trener Kady A Team - przyp.red.) się śmiał.

W piłce porażka, ale w biegach od Słowaków chyba jesteśmy lepsi?
- Chyba tak, a jak nie to będziemy

Jan Antolec w wywiadzie dla skipol-a mówił o nowym modelu wiązań Salomona - pilota. W sezonie olimpijskim jest więcej nowinek na trasach?
- Większosć to drobnostki, ale mi najbardziej spasowały buty Salomona do stylu łyżwowego, są wygodniejsze niż poprzednie modele

Biegasz na Fischerach, speedmax, carbonlite?
- Tak

Dużo ich masz, ile par?
- Jedne i drugie a ile par to już osobista sprawa

Zastanawia mnie wasza niechęć do podawania ilości par nart. W podobnym tonie odpowiedzieli zarówno Maciek Staręga i Jasiek Antolec. Rozumiem, że jest ich tyle, że pozazdrościć?
- Dokładnie tyle..


To cieszy, że macie tyle par... Teraz poważniej. Jak widzisz rozwój naszej dyscypliny w Polsce?
- Myślę, że wszytko idzie w dobrym kierunku. Jako że jestem z Beskidów to widziałem na Kubalonce dużo sportowców amatorów. Każdego chętnie namawiam na ten sport, a jeśli chodzi o trasy to Kubalonka niczym nie odbiega od najlepszych tras na świecie, brakuje tylko naśnieżania i parkingu. Ale myślę, że to kwestia paru lat i coś powstanie.

Mimo wszystko coraz mniej dzieci biega w klubach. Co dla Ciebie wydaje się lepsze - mocne ligi regionalne czy Puchar Polski dla dzieci?
- Jedno i drugie jest ważne. Trzeba dzieci jakoś zachęcać, a poza tym widzę jak u nas w klubie (NKS Trójwieś Beskidzka - przyp.red.) sobie z tym radzą.

Czy na trasach, na których trenujecie za granicą widać dużo biegających dziaciaków?
- Jak to mówi trener Waluś (Włodzimierz, trener SMS Szczyrk- przyp. red.) - stary, świat nie śpi... biegają od małego, ale to jest zapoznawanie sie z techniką, równowaga i zabawa przede wszystkim .

Tak, a my trochę o tym zapominamy. Zabawa (dla dzieci) przede wszystkim. Trzy słowa, które najlepiej cię scharakteryzują?
  - Młody, piękny i zajęty

Super! Teraz, żeby było bardziej sprawiedliwie, masz jakieś (jedno!) pytanie do skipol-a?
  - Takie poważne pytanie... Czy uważacie że artykułami które umieszczacie na stronie zmienicie system szkolenia PZN?

Hmm... Artykułów ukazuje się sporo, ale odpowiem. Nie chcemy zmieniać systemu szkolenia ponieważ go nie ma! Nie uważam za system szkolenia kadr, bo tam na szkolenie jest już za późno. Szkolić trzeba dzieci i młodzież, a tutaj niestety systemu nie ma!
- Dzięki za odpowiedź.

Proszę. Nie skomentujesz jej?
- Ja uważam, że trzeba być optymistą i robić swoje, a reszta sama przyjdzie.

Czego Ci życzyć na najbliższe parę miesięcy?
- Formy i połamania kijów.

I tego cała redakcja i ja osobiście Ci życzymy.

rozmawiał /KaCe/