Bohaterem dzisiejszej rozmowy jest zawodnik, który prawdopodobnie zasili szeregi nowej kadry młodzieżowej w nadchodzącym sezonie. Reprezentant klubu KS Śnieżka Karpacz oraz SMS Karpacz, czyli Tomasz Garbień.
Piotr Walkowiak: Zapewne wielu z czytelników naszego serwisu chciałoby się dowiedzieć kiedy miałeś pierwszą styczność z narciarstwem biegowym i dlaczego akurat wybrałeś tą dyscyplinę. Może ktoś szczególnie zachęcił Cię do biegania na nartach, zdradzisz imię prekursora?
Tomek Garbień: Pierwszą styczność z nartami miałem w wieku 12 lat. Swoją karierę zacząłem za namową pani od geografii Ireny Bubuli, która po śmierci męża śp Kazimierza zaczęła kontynuować trenowanie i prowadzenie młodzieży w Wiśniowej. Namówiła mnie na uczęszczanie w treningach, po czym jej córka Anna przejęła funkcje trenerskie mamy i zajęła się mną.I tak właśnie się wszystko zaczęło.
PW: Przez trzy lata uczęszczałeś do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Karpaczu, którego barwy teoretycznie przez jeszcze kilka dni reprezentujesz. Jak podsumujesz ten miniony okres? Czy istotnie wpłynął na rozwój Twojej sportowej kariery?
TG: Przede wszystkim nauczyłem się samodzielności. Przekonałem się na własnej skórze jak wygląda życie poza domem rodzinnym. Dzięki trenerom Dorocie Dziadkowiec-Michoń i Stanisławowi Michoniowi rozwinąłem swoje umiejętności i technikę biegową.
PW: Nadal będziesz reprezentował barwy Śnieżki Karpacz?
TG: W tym sezonie będę reprezentował barwy swojego pierwszego klubu, czyli LKS Hilltop Wiśniowa-Osieczany Pod okiem Anny Bubuli.
PW: Miniony sezon chyba możesz zaliczyć do udanych? Medale OOM i występ na mistrzostwach świata juniorów w Libercu to milowy krok.
TG: Bardzo cieszę się z minionego sezonu. Był on najlepszym w mojej karierze. Nabyłem wiele doświadczenia oraz mogłem reprezentować kraj na arenie międzynarodowej.
PW: Który ze swoich dotychczasowych sukcesów uważasz za najważniejszy?
TG: Medale OOM: brąz (20km Skiathlon), srebro (10km F), złoto (team sprint F) oraz brązowy medal na mistrzostwach Polski (30km C) w klasyfikacji juniorów. Także znacznie polepszyłem punkty FIS, które zapewniły mi udział w MŚJ w Libercu.
PW: Dużo spekulowało się na temat świeżej krwi w kadrze młodzieżowej. Na dobrą sprawę byłeś jednym z kandydatów do zasilenia tej grupy. Teoretycznie otrzymałeś powołanie do kadry. Jak zapatrujesz się na tę sprawę?
TG: Bycie w kadrze po ukończeniu edukacji jest jedyną największą szansą na dalszy rozwój kariery, ponieważ nie każdy klub stać na tak duże wydatki. Kadra daje wiele możliwości i warunków do trenowania.
PW: Czy jest ktoś szczególny z zawodniczek/zawodników rywalizujących w Pucharze Świata komu mocno kibicujesz? Może jest Twoim wzorem?
TG: Wszystkim kibicuję jednakowo, ponieważ wiem jak wielka jest to praca oraz wysiłek zawodnika.
PW: Zdradź czytelnikom, czym zajmujesz się poza biegami narciarskimi? Co wypełnia Twój wolny czas?
TG: Interesuję się ogólnie sportem. Moim dodatkowym hobby są sztuki walk oraz siłownia. Dużo wolnego czasu spędzam ze znajomymi. Lubię również sporty ekstremalne.
PW: Masz już jakieś szczególne postanowienie dotyczące nadchodzącego sezonu? Także sezonu przygotowawczego.
TG: Będę przygotowywał się do przyszłego sezonu by polepszyć tegoroczne wyniki.
PW: Jestem ciekaw, czy już rozważałeś decyzję swojej przyszłości związanej ze sportem, czy jesteś ukierunkowany na karierę seniorską?
TG: Jeżeli wyniki będą dobre i będę ciężko na nie pracował, to myślę że można do tego dążyć, na razie mam na uwadze nadchodzący sezon.
PW: Jeśli można wiedzieć, jakie jest największe marzenie Twojej przygody z biegami narciarskimi?
TG: Moim zdaniem nie ma co marzyć tylko robić swoje, iść do przodu pomimo upadków i przegranych, robić to aż osiągnie się swój cel. By potem cieszyć się zwycięstwem na które ciężko pracowałem.
Rozmawiał: Piotr Walkowiak
Tomasz Garbień: "Kadra daje wiele możliwości"
- Utworzono: czwartek, 18, kwiecień 2013 18:59 Jesteś tu: wywiady biegi polska
Tagi: Tomasz Grabień
Aby od razu dodać komentarz zarejestruj/zaloguj się na naszym portalu. Ze względu na problemy z botami komentarze niezalogowanych ukazywać się będą najszybciej jak to możliwe, ale po akceptacji