bachleda

Łukasz Bachleda – jeden z najlepszych juniorów wśród biegaczy narciarskich w naszym kraju, dwukrotny srebrny medalista zeszłorocznych Mistrzostw Polski Juniorów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Łukasz opowiada o międzynarodowym obozie treningowym, organizowanym trzeci już raz (pierwszy z udziałem Polaków) w  Norwegii, zapraszam!

 

 Za Tobą wymagający obóz, Junior Camp w Norwegii, jakie były Twoje pierwsze odczucia, gdy zobaczyłeś plan treningowy na to zgrupowanie?

Witam serdecznie, gdy zobaczyłem plan po raz pierwszy, nie przestraszył mnie, dużo trenowałem i wiedziałem, że jestem w stanie znieść te obciążenia treningowe.

 

Jak wyglądało przedstawienie i omówienie treningów przez Norwegów?

Codziennie o godzinie 20.00 po kolacji mieliśmy meetingi, na których przedstawiali nam co będziemy robić kolejnego dnia, gdzie będziemy realizować trening oraz jakie założenia treningowe mamy wykonać. Gdy mieliśmy interwały, podawali nam w jakich zakresach mamy to robić czy nawet poziom trudności danej sesji. Bardzo podobał mi się sposób przedstawienia planu, ponieważ lubię wiedzieć, czego się spodziewać następnego dnia.

 

Podczas obozu został przeprowadzony sprawdzian na 15km techniką dowolną na nartorolkach, jesteś zadowolony ze swojego wyniku? Jak oceniasz poziom Polaków?

Myślę, że sprawdzian w moim wykonaniu był niezły, jak na ten cykl przygotowań, w którym obecnie się znajduję. Myślę, że my, Polacy mamy ogromne braki siłowe w stosunku do świata, co było widać. Czołowi zawodnicy wybiegali ścianki 10/12% jednokrokiem, gdzie my prawie od początku tzw. „kulawym”.

 

Czego nauczyłeś się podczas tego zgrupowania?

Podczas zgrupowania zdobyłem cenną wiedzę na temat techniki, co na pewno zaowocuje. Dodatkowo przedstawili nam ich system szkolenia, który zrobił na nas bardzo duże wrażenie.

 

Byłbyś w stanie krótko przybliżyć ten system szkolenia?

Juniorzy w moim wieku przepracowali 720 godzin treningowych, wliczając w to rozciąganie itp. Ich kadra młodzieżowa liczy po 6 mężczyzn i kobiet. Mają 8 obozów, maksymalnie do 6 dni. W tym, o ile dobrze pamiętam 6 szkół sportowych.

 

Jesteś zadowolony z wykonanej na obozie pracy? Jak ją zniósł Twój organizm?

Jestem bardzo zadowolony, było sporo intensywności, jak i objętości. Obóz był ciężki i wszyscy byliśmy już zmęczeni, zwłaszcza po ostatnim treningu 6x10 minut.

 

Życzę Ci, aby wykonana praca przyniosła efekty w zimie! Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję i pozdrawiam.

Arkadiusz Posiadała