
Czterech reprezentantów Szwecji w czterech kategoriach – tak wyglądają wyniki nartorolkowego Pucharu Świata w sezonie 2016. Finałowe zawody odbyły się w weekend w Trento.
W ostatnich tego roku rolkowych zawodach Pucharu Świata potwierdziła się szwedzka supremacja. Zawodnicy z tego kraju sięgnęli po 13 stopni podium z 36 możliwych i pewnie wygrali klasyfikację narodów. Ale we Włoszech nie zabrakło też niespodzianek.
Sprint na rozgrzewkę
Formuła bez zmian, ale dystans nieco krótszy. Sprint metodą pucharową w duetach rozegrano tym razem na prostej o długości 165 metrów. Zawody cieszyły się sporym zainteresowaniem publiczności, która z entuzjazmem przyjęła zwycięstwa swoich reprezentantów w trzech z czterech kategorii. Do trio Emanuele Becchis, Lisa Bolzan i Alba Mortagna (juniorka) dołączył 20-letni Norweg Sigurd Reigstad. Co ciekawe, w wyścigu finałowym seniorek obok siebie stanęły... bliźniaczki!
W sobotę w górę
To nie lada gratka poinformować, że zawody narciarstwa klasycznego (nartorolki się przecież do niego zaliczają) wygrali reprezentanci Rumunii i Andory. Tak stało się na podbiegu ze startu indywidualnego stylem klasycznym pod Monte Bondone. Juniorki, juniorzy i seniorki miały do pokonania 4,7 km i różnicą wzniesień 300 metrów, a reprezentant Dynama Bukareszt Paul Constantin Pepene poradził sobie z odcinkiem 8,5 km i dwukrotnie wyższą wspinaczką.
Bohater weekendu – Irineu Esteve Altimiras – mimo 20 lat jest już mistrzem Hiszpanii, ma też na koncie pojedyncze zwycięstwa w zawodach międzynarodowych. Wygrana w juniorskim PŚ to z pewnością jeden z większych sukcesów biegacza.
Łyżwa na koniec
Młody Andorczyk w biegu na 7 kilometrów łyżwą ze startu wspólnego nie był już taki mocny. Ukończył zawody na 11. pozycji. Wynik powtórzył natomiast Rumun Pepene, który na dłuższej trasie – 11-kilometrowej – zdołał pokonać samego mistrza olimpijskiego z Turynu Eugenija Dementieva. Wśród kobiet triumfowała Olga Mikhailova przed Sandrą Olsson.
Po czterech weekendach z nartorolkowym Pucharem Świata bezkonkurencyjni okazali się Szwedzi, zgarniając wszystkie Kryształowe Kule. Wygrali: Robin Norum, Sandra Olsson, a wśród juniorów Emma Larsson i Marcus Fredriksson.
Nas może martwić coraz bardziej nikłe – a w zasadzie zerowe już – zainteresowanie zawodami przez Polaków. W żadnym starcie sezonu nie zobaczyliśmy reprezentantów naszego kraju, co nie najlepiej wygląda na tle chociażby wspomnianego Andorczyka (ten nie był w Trento sam), Litwinów czy Łotyszy, którzy w Italii zdołali wywalczyć nawet jedno czwarte miejsce. Łącznie w edycji wzięło udział 210 sportowców z 22 państw świata.
Michał Chmielewski
fot. Facebook/Ski Team Sweden Rollerski