Bieg pościgowy mężczyzn na dystansie 15 kilometrów stylem dowolnym, piąty etap Tour de Ski wygrywa na finiszu Johannes Klaebo. To była niesamowita walka dwóch wielkich biegaczy narciarskich.
Ustjugow w miare szybko zlikwidował stratę ze startu wynoszącą 15 sekund i resztę dystansu panowie pokonali już razem. Druga część biegu wyglądała identycznie, prowadził Ustjugow, Klaebo za Rosjaninem. Po jednej z pętli Norweg został zaproszony do prowadzenia biegu, jednak niewiele to zmieniło. Dwukrotnie próbował ograć Rosjanina na podbiegach, ten jednak wytrzymywał tempo, a nawet próbował kontratakować.
Ostatni kilometr to już prawdziwe narciarskie szachy, czyli przyspieszenie, zwolnienie, przyspieszenie, zwolnienie i tak kilkukrotnie. Na ostatnim podbiegu, który panowie pokonali spokojnym tempem, linie pomiaru czasu jako pierwszy przeciął Ustjugow, kilka sekund później ostatni, decydujący atak przypuścił Klaebo, który odskoczył przed zjazdem Rosjaninowi na kilka metrów, decydujących metrów. Zjazdy i ostatnia finiszowa prosta, na której Norweg już tylko holendrował i meta. Pierwszy Klaebo, drugi Ustjugow.
Pamietajmy jednak, że Rosjanin czasowo wygrał z Norwegiem, 15 sekund straty na starcie zostało zniwelowane.
Podium uzupełnił drugi z Rosjan Aleksander Bolszunow.
kace
