Dziś w kolebce narciarstwa klasycznego, czyli norweskim Oslo, odbył się tradycyjnie Oslo SkiShow na nartorolkach. Swoje zmagania mieli w programie zarówno kombinatorzy, biegacze, jak biegaczki. Ci ostatni najpierw wystartowali w prologu (kwalifikacjach), a następnie czołowa trzydziestka w finale. Zwycięstwa powędrowały do Simena Hegstada Krugera i Ingvild Flugstad Oestberg. Po długiej przerwie na podium powróciła także Therese Johaug. Niestety rywalizacja kombinatorów na skoczni została przeniesiona na sobotę, stąd mamy tylko częściowe wyniki dwuboistów.
W finale panów najlepszy rezultat zanotował Simen Hegstad Kruger z czasem 20:23,71 na trasie 5 okrążeń po 2,1 km każde. Drugi wynik dla Sindre Bjoernstada Skara ze stratą 50 sekund i 85 setnych. Ledwie 0,01 sekundy za nim trzeci na podium Kasper Staadas. Czwartą lokatą musiał się zadowolić Martin Jonsrud Sundby. 8. był Petter Northug, a dopiero 16. (!) Johannes Klaebo – to może dziwić, zwłaszcza że według norweskich kibiców i dziennikarzy właśnie ta dwójka miała przecież walczyć o najwyższe lokaty.
WYNIKI FINAŁOWEGO BIEGU MĘŻCZYZN
Również w prologu, w którym panowie 3 razy pokonywali rundę o długości 2,1 km najlepszy okazał się Kruger, drugi był Thomas Helland Larsen, a trzeci Erik Brandsdal. U Pań, które w prologu pokonywały pętlę dwukrotnie, niepokonana okazała się Ragnhild Haga przed Astrid Jacobsen i Oestberg.
W głównym biegu Pań, który zawierał 3 pętle długości 2,1 kilometra zarówno skład podium, jak i zajęte lokaty uległy zmianie. Do czołowej trójki po prawie dwuletniej przerwie powróciła Therese Johaug, która ostatni raz startowała jeszcze przed dopingową wpadką w norweskim Sandnes w Uphillu n 7 km łyżwą, gdzie odniosła zwycięstwo. Na pierwszym miejscu zawody zakończyła dzisiaj Ingvild Flugstad Oestberg z czasem 13:32,30 na dystansie 6,3 km, za nią na metę wbiegła z kolei zwyciężczyni prologu Ragnhild Haga ze stratą 4,35 sekundy. Trzeciej Johaug do triumfatorki brakowało 11,51 sekundy, a czwartej Astrid Jacobsen aż prawie 34 sekund.
- To wspaniałe uczucie, cieszę się przede wszystkim z tego, że mogłam wrócić właśnie w Holmenkllen, ponownie założyć koszulkę startową i poczuć atmosferę zawodów – przyznała na łamach norweskiego dziennika Verdens Gand Therese Johaug, która ani przez chwilę nie zbliżyła się do Oestberg. – Biegła wspaniale, mogę się od niej uczyć – skomentowała występ swojej koleżanki niespełna 30-letnia zawodniczka z Roeros. Z kolei Oestberg narzekała nieco na formę w trakcie kwalifikacji, ale przyznała, że w biegu finałowym, czyli w grze o większą stawkę, była w stanie wykrzesać z siebie dodatkowe pokłady energii.
Dziennikarze Verdens Gang, analizując postawę Johaug w zawodach, podkreślili, że mimo dość słabego występu w kwalifikacjach, w finale była w stanie odrabiać 18-sekundową stratę do Hagi.
Warto dodać, że panowie wystartowali także w tzw. supersprincie na 100 metrów. Wyniki TUTAJ. W biegu kombinatorów najlepsi okazali się Jarl Magnus Riiber, Joergen Graabak i Magnus Krog, ale serię skoków na obiekcie K-95 zdecydowano się przenieść na sobotę. WYNIKI BIEGU. Panie z kolei dziś rywalizowały na skoczni K-65 i nartorolkach. WYNIKI KOBMBINATOREK.
KaEn
fot. Facebook / Langrennslandslaget
