Gwiazdorska obsada i święto nartorolek. Tak w skrócie opisać można zakończony w sobotę nartorolkowy festiwal Alliansloppet.
Pierwsze dwa dni w szwedzkiej miejscowości Trollhatan upłynęły pod znakiem biegów lekkoatletycznych, ale w piątek i sobotę Alliansloppet zdominowała rywalizacja na kołach. Jak podali organizatorzy, w ciągu czterech festiwalowych dni w pięciu wyścigach mogło wziąć udział nawet 10 tys. zgłoszonych. To czyni letni odpowiednik Biegu Wazów największą tego typu imprezą na świecie.
Zanim podano nartorolkowe danie główne, czyli sobotni bieg na 48 kilometrów stylem klasycznym, po miejskich ulicach biegano sprintem i pod górę (oba łyżwą). Szybkobiegacze mierzyli się w popularnym „asfaltowym” schemacie, czyli w duetach na dystansie 150 metrów. Nic dziwnego, że w chwili przerwy pomiędzy Pucharami Świata na liście startowej pojawiło się kilka nazwisk ściśle związanych z tym cyklem. Podbiegający mieli do pokonania 1,5 kilometra z różnicą wzniesień wynoszącą 65 metrów. Niby niewiele, ale jednak.
Mistrzami jednej prostej zostali Ludvig Søgnen Jensen i Sandra Olsson. W biegu pod górę Vegard Vinje pokonał dystans w zaledwie 2:48.35, drugiego na mecie Robina Noruma pokonując o 0.06 s.
WYNIKI ONLINE STING UPHILL RACE
Mimo dodatkowych wydarzeń cała uwaga środowiska i mediów skupiona była na sobotnich maratonach. Zainaugurowany w 2007 roku Alliansloppet – drugi etap letniego cyklu World Classic Tour – rozpoczął się już o godz. 10:45, ale w zależności od pokonywanego dystansu i kategorii wystrzały startera rozłożone były na kilka godzin. Do wyboru były trzy dystanse: na 16, 32 i najbardziej prestiżowe 48 kilometrów, który organizatorom zaprzyjaźnionych „Wazów” służy za podpowiedź w kontekście zimowego rozstawienia gości swojego biegu.
Wśród gwiazd na starcie pojawili się członkowie zawodowych teamów rywalizujących w serii Ski Classics oraz biegacze znani z Pucharu Świata. Do Trollhatan przyjechali m.in. Ilja Chernousov, Petr Novak, Tord Gjerdalen, Bastien Poirrier, Johan Kjoelstad i Peter Eliassen. To dwaj ostatni między sobą rozstrzygnęli kwestię triumfu. Gwiazdor teamu LeasePlan urwał się w ostatniej części biegu i wypracował nad konkurentami 16 sekund przewagi. A wśród pań? Tam kolejność na podium ustaliła między sobą trójka: Hanna Falk, Maria NordStroem i znów-Czeszka Katerina Smutna. Panie finiszowały w tej kolejności, a stoper zatrzymał się na 2 godzinach, 1 minucie i 16 sekundach.
Trzeci i ostatni etap World Classic Tour - Olaf Skoglunds Minneløp – odbędzie się 3 września.
MCh
fot. Alliansloppet.se/Joachim Nywall