Dystans 50 kilometrów z metą w Szwedzkim Aare, w padającym śniegu, po urozmaiconej, kończącej się wymagającym podbiegiem trasie, zwycięzca, Norweg Anders Aukland startujący w barwach Teamu Santander pokonał w czasie 2:14:16,3.

Zwłaszcza ostatni podbieg pokonywany, na ostatnim prowadzącym do mety odcinku, jodełką, dawał się zawodnikom we znaki i sporo zmieniał w klasyfikacji końcowej biegu. Wśród mężczyzn najlepiej ten decydujący odcinek pokonał Aukland, który na kresce o kilka centymetrów wyprzedził kolegę z Teamu Santander, lidera cyklu Visma Ski Classic Torda Asle Gjerdalena.

Na trzecim miejscu finiszował Oskar Kardin z Team Serneke, a czwarte i piąte miejsce zajęli zawodnicy z Team LeasePlan Petter Eliassen i Anders Host, którzy pchali nawet będąc wyprzedanymi przez "jodełkujących" rywali.

Drugą grupę przyprowadził Andreas Nygaard, zajmując tym samym szóste miejsce. Miejsce siódme zajął Stian Hoelgaard, ósmy był Tore Bjoerseth Berdal, dziewiąty Simen Oestensen, a czołową dziesiątkę zamknął Vetle Thyli.

Wśród kobiet dodatkowym czynnikiem uatrakcyjniającym końcówkę było smarowanie, Britta Johansson Norgren i Katerina Smutna oraz Justyna Kowalczyk biegły na "gołych" nartach, Kari Vikhagen Gjeitnes miała narty posmarowane na trzymanie. Szwedka i Czeszka na ostatnich kilometrach odjechały trochę Polce i Norweżce, jednak ponownie decydujący okazał się końcowy podbieg na którym Norweżka dogoniła prowadzącą dwójkę. Jednak ze względu na rozgraniczające tory świerkowe gałęzie (bo gałązki jakie znamy z innych biegów są przynajmniej o połowę niższe) musiała zająć miejsce za Norgren lub Smutną.

Ostatecznie pierwszą kobietą na mecie była Britta Johansson Norgren (Lager 157 Ski Team) , która uzyskała czas 2:40:20.7, dwie sekundy wolniejsza była Katerina Smutna (Team Santander), a 5 s do zwyciężczyni straciła Kari Vikhagen Gjeitnes (Team Telemark).

Justyna Kowalczyk na mecie zameldowała się jako czwarta, pół minuty po zwyciężczyni, a piąte miejsce wywalczyła Lina Korsgren (Team LeasePlan)

WYNIKI

huk