Rozegrany dzisiaj w Murzasichlu Puchar Prezesa LKS Poroniec Poronin w biegu na nartorolkach wygrali Justyna Kowalczyk i Konrad Motor. Zarówno panie jak panowie rywalizowali na trasie ok.3 kilometrów pod górę.
O godzinie 14 na trasę wyruszyli panowie, w grupie zawodników byli reprezentacci Polski z kadry A Janusza Krężeloka, kadry młodzieżowej trenerów Wiesława Cempy i Urszuli Migdał, oraz zawodnicy kadry B i reprezentanci klubów.
Bieg panów rozstrzygnął się na ostatnich dwustu metrach. Na prowadzeniu biegła czwórka zawodników Maciej Staręga, Paweł Klisz, Konrad Motor i Maciej Kreczmer. Ostatnie 100 metrów zawodnicy pokonywali bezkrokiem i kiedy wydawało się, że dokłądnie w takiej kolejności uplasują się na mecie prowadzący Maciej Staręga zgubił widiową końcówkę kija, tracą automatycznie możliwość pracy dwoma kijami. Finisz należał do Konrada Motora, który wyprzedził na ostatnich metrach Pawła Klisza. Maciej Staręga zajął ostatecznie 3 miejsce, a Maciej Kreczmer czwarte. Ten ostatni zresztą zaraz po starcie także miał kłopoty, zawodnik startujący za nim najechał na kijek Maćka i dopiero kilkadziesiąt metrów dalej dostał nowy sprzęt. Na pytanie kto najechał na niego - odpowiedział dyplomatycznie, że nie wie, ale był to najwyższy zawodnik w stawce startujących.
Piąte miejsce w kategorii seniorów zajął kolejny olimpijczyk z Soczi Jan Antolec.
Na zdjęciu poniżej od prawej: Konrad Motor, Paweł Klisz, Maciej Staręga i Maciej Kreczmer
O godzinie 14.45 wystartowały panie, na czele z Justyną Kowalczyk. Tłum zgromadzony na mecie gęstniał z każdą chwilą, przysparzając coraz większych trudności sędziom i służbom porządkowym. Wreszcie są, z zakretu jako pierwsza pokazała sie oczywiście Justyna Kowalczyk pewnie wygrywając zawody. Kilkadziesiąt metrów za nią walkę o pozostałe miejsca na podium stoczyły Sylwia Jaśkowiec, Kornelia Kubińska i Paulina Maciuszek. I tutaj niespodzianka, drugie miejsce zajęła zdecydowanie lepiej czująca sie w stylu dowolnym Sylwia Jaśkowiec z LKS Wisniowa Osieczany. Trzecia lokata dla Kornelii Kubińskiej, tuż za podium uplasowała się Ewelina Marcisz, a Paulina Maciuszek musiała się zadowolić piąta lokatą.
Zawody w Poroninie były jedną z niewielu okazji do spotkanie ludzi związanych z polskimi biegami narciarskimi, o których prezes LKS Poronin, organizator i sponsor zawodów Józef Pawlikowski Bulcyk powiedział, że mają się dobrze... Pan Pawlikowski był przez kilka lat członkiem zarządu PZN, teraz jak sam stwierdza, czas na zmiany.
Konferansjerkę zawodów prowadził " pierwszy mikrofon podhala" Czesław Fluder, dobrze jest usłyszeć człowieka, który zna ludzi o których mówi i wie co mówi. Wracając do Justyny Kowalczyk, jestem pełen podziwu dla jej cierpliwosći i wytrwałości w ... rozdawaniau autografów, szczególnie, że nie było to zbyt bezpieczne, przyznaję, że stojąc przy jedynym w okolicy stoliku, uciekłem przed naszą gwiazdą obawiając się stratowania. Chyle głowę, kibice byli zachwyceni.
Na zawodach byli oczywiście trenerzy kadr szkoleniowych PZN, oraz wielu trenerów klubowych, a wśród kibiców niestartujący w zawodach zawodnik kadry A Sebastian Gazurek, który nabawił się kontuzji dzień przed startem.
Przypomnijmy, że wszyscy zawodnicy biegali na nartorolkach polskiej firmy ROLLSPEED z Supraśla, niestety zdjęć Justyny Kowalczyk na nartorolkach tej firmy nie można używać do celów komercyjnych, Kowalczyk ma podpisany kontrakt z innym producentem. Jednak fakt pozostaje faktem, mamy i promujemy polskie nartorolki.
Nagrodzeni w kategoriach seniorów i juniorów otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz premie. Dodatkowo drobne upominki ufundowała firma Rollsepeed.
Wyniki juniorów postaramy się podać najpóźniej jutro do południa.
/KaCe/
p.s żeby tradycji stało się zadość, na zawodach nie spotkałem żadnego oficjalnego przedstawiciela PZN, w Szczyrku były skoki