RolkoWisłok

Frysztak, miejscowość w powiecie strzyżowskim, położona około 20 kilometrów od Krosna w wczorajszą sobotę (17.10.2020) została najechana przez nartorolkarzy. Większość z uczestników zawodów pewnie po raz pierwszy słyszała o Frysztaku jednak jestem przekonany, że już zawodów i samego Frysztaka nie zapomną.

 

Skąd takie wnioski? Zewsząd, z rozmów i opinii uczestników zawodów, z własnych obserwacji i doświadczeń itp itd. Wyobraźcie sobie, oczywiście Ci, którzy nie byli start i metę zawodów. To przyznajcie łatwe, brama startowa, pomiar czasu itd. Zgadza się to latwe, jednak dodajmy do tego szatnie i tu musicie przyznać, że w naszej zawodowo nartorolkowej rzeczywistości to rzadkość. Teraz dodajmy do szatni prysznice, znowu pomyślicie co ja piszę i gdzie żyję, szatnia i prysznic to przecież normalka. Otóż nie, oprócz Frysztaka jest może jedno miejsce na nartorolkowej mapie zawodów amatorskich w Polsce gdzie jest podobnie. Reasumujmy, szatnia, prysznice, dalej stołówka, sala gimnastyczna, na której było zakończenie imprezy i do tego jeszcze hotel. Nawet najbardziej wymagający ( czytaj marudny) zawodnik nie może sie do niczego przyczepić. Przychodzi na start, biegnie, meta, szatnia, ciepły prysznic, posiłek, nagroda i do domu (może oczywiście sobie jeszcze posiedzieć, ale to tak w skrócie). I to wszystko w odległości kiludziesięciu metrów od startu/mety. Po prostu chce się przyjechać i wystartować. No, żeby nie było tak tylko sanitarnie, to dodajemy do tego piękne boiska, basen, rzekę Wisłok i okoliczne lasy i mamy wszystko czego dusza zapragnie. Nie zapominamy także o bardzo gościnnych gospodarzach.

 

Marek Armata główny sprawca RolkoWisłoka i dyrektor frysztackiego GOSiR miał pewne obawy, jak mówił liczył na 10, no może 20 osób na pierwszych nartorolkowych zawodach w Frysztaku. Koniec końców sklasyfikowano 39 uczestników na mecie z zgłoszonych 55, biorąc pod uwagę pogodę (lało i było zimno, do zmiany na przyszły rok) to jest to bardzo dobra frekwencja w tak egzotycznym nartorolkowo rejonie.

 

RolkoWisłok

"Rodzinne" zdjęcie z zakończenia imprezy

 

Kto wygrał, kto był poza podium i na którym miejscu znajdziecie sobie w wynikach (podkarpacki weekend na nartorolkach podsumujemy jutro), załączamy także poniżej link do Galerii Foto autorstwa Joanny Pasek, jednak wiem, że w przyszłym letnim sezonie zobaczymy się ponownie w Frysztaku na nartorolakch. RolkoWisłok jako jedna z eliminacji Pucharu Polski Amatorów na nartorolkach, prawda, że brzmi dobrze?

 

Kuba Cieślar

 

>> WYNIKI OPEN <<

>> WYNIKI KATEGORIE <<

>> GALERIA FOTO <<  by Joanna Pasek

 

_