memorial

W minioną sobotę na Polanie Jakuszyckiej odbyła się 12 już edycja Memoriału Adwokata Ryszarda Porzyckiego. Impreza, co roku - w okolicach Święta Trzech Króli - przyciąga prawników z całej Polski i ma na celu upamiętnienie osoby Ryszarda Porzyckiego, wspaniałego Kolegi Adwokata, Kryniczanina, pasjonata gór, narciarza, uczestnika wielu edycji „Biegu Piastów”, działacza międzynarodowego stowarzyszenia SKILEX International.

 

To także świetna okazja, aby cieszyć się nie tylko jakuszyckim śniegiem, trasami i świeżym (choć w tym roku mroźnym) powietrzem, ale też rywalizacją (w latach nieparzystych – obowiązuje technika klasyczna, w parzystych – dowolna).

Nad organizacją imprezy i ciepłą atmosferą od lat czuwa mecenas Andrzej Wosiński.

 

W biegu kobiet na dystansie 2,5 km bezkonkurencyjna była etatowa zwyciężczyni Memoriału – Małgorzata Derezińska, która z dużą przewagą wyprzedziła Judytę Sawicką i Magdalenę Zdrzałka – Szymańską.

Bardziej zacięty był bieg mężczyzn na 5 km, w którym o „błysk szprychy”, a mówiąc po narciarsku o „czubek narty” lepszy od Piotra Dorniaka (byłego reprezentanta Polski juniorów w biathlonie) okazał się Łukasz Klempouz. Podium uzupełnił Bartosz Wójcik.

 

Memoriał to jednak nie tylko zawody. Znany w narciarskim świecie specjalista prawa sportowego mecenas Ludwik Żukowski ze swadą i pasją opowiadał na popołudniowym spotkaniu o nowych regułach FIS obowiązujących w biegach narciarskich (w przerwie udało się uczestnikom obejrzeć tryumf Polaków w Turnieju Czterech Skoczni).

Niespodzianką na wspomnianym wykładzie były odwiedziny Beaty Mikołajczyk, trzykrotnej medalistki olimpijskiej w kajakarstwie, która przebywała w tym czasie na obozie treningowym. Niezwykle naturalnie i szczerze opowiedziała o swojej przygodzie ze sportem wyczynowym, wzlotach i upadkach, a także o tym…jak kajaki mają się do biegówek. Zapewniła też, że wytrwa do igrzysk w Tokio.

Jak wszystko dobrze się ułoży - my wytrwamy do przyszłego roku i kolejnej edycji Memoriału.

 

od redakcji: ucho i oko skipola było czujne, bo świadkiem wydarzeń był członek skipol.pl team, trenujący w ten weekend na jakuszyckich trasach - Krzysiek Zakrzewski

 

foto.www.memorial-porzyckiego.pl