Zaledwie 20-letnia Frida Karlsson była sensacyjną zwyciężczynią biegu masowego na 30 km stylem klasycznym w zawodach Pucharu Świata w Oslo. Szwedka, która była zawieszona przez swoją federację przez znaczną część sezonu z powodu anoreksji, nie ukrywała swojej radości po pokonaniu Therese Johaug.

Niedzielny bieg masowy mężczyzn zakończył weekend rywalizacji biegaczy narciarskich w ramach Pucharu Świata w Holemnkollen. Na dystansie 50 km stylem klasycznym najlepszy był lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Alexander Bolshunov. Polacy nie startowali.

Sobota była kolejnym dniem zmagań w Oslo, zawodnicy również dziś nie mogli liczyć na doping publiczności z obawy przed Koronawirusem. Kombinatorzy norwescy startowali dziś w konkursie indywidualnym, który zakończył cykl Pucharu Świata 2019/2020. Jarl Magnus Riiber końcowkę sezonu, przypieczętował kolejnym zwycięstwem. Dla Norwega była to 27 wygrana w karierze, a 14 w tym sezonie. Nasz reprezentant Szczepan Kupczak zajął dziś miejsce poza najlepszą trzydziestką. 

W dniach 7-8 marca odbędą się kolejne zawody Pucharu Świata. Biegacze i biegaczki tymrazem będą rywalizować w biegach masowych stylem klasycznym w Holmenkollen. Po raz pierwszy w tym sezonie, z powodu panującego w Norwegii koronawirusa, zawody odbędą się bez udziału publiczności.

Dziś na Holmenkollen odbyła się runda prowizoryczna przed jutrzejszymi indywidualnymi zawodami Pucharu Świata. Jarl Magnus Riiber znów pokonał rywali. Szczepan Kupczak zajął miejsce w drugiej dziesiątce.

Niedzielny bieg masowy na 50 km stylem klasycznym może być ostatnim, rozgrywanym w ramach Pucharu Świata. Międzynarodowa Federacja Narciarska poważnie zastanawia się nad usunięciem z kalendarza norweskiego wyścigu ze względu na małe zainteresowanie biegaczy tymi zawodami.

W związku z tym, że finał Pucharu Świata w Schonach został odwołany, weekend w Oslo jest ostatnim miejscem pucharowych rywalizacji. Ostatnie zawody dla Jarla Magnusa Riibera nie były zbyt udane. Czy Norweg przypieczętuje koniec sezonu kolejnym zwycięstwem? 

Po wczorajszym biegu sprinterskim kobiet, przyszedł czas na panów. Zwycięzcą na 10 km w Holmenkollen został Johannes Boe . Najlepszym Polakiem był Grzegorz Guzik, ktory uplasował się na 52. miejscu. 

Dziś w kolebce narciarstwa klasycznego, czyli norweskim Oslo, odbył się tradycyjnie Oslo SkiShow na nartorolkach. Swoje zmagania mieli w programie zarówno kombinatorzy, biegacze, jak biegaczki. Ci ostatni najpierw wystartowali w prologu (kwalifikacjach), a następnie czołowa trzydziestka w finale. Zwycięstwa powędrowały do Simena Hegstada Krugera i Ingvild Flugstad Oestberg. Po długiej przerwie na podium powróciła także Therese Johaug. Niestety rywalizacja kombinatorów na skoczni została przeniesiona na sobotę, stąd mamy tylko częściowe wyniki dwuboistów.

 O ósmej rano zdarza mi się czasami jeszcze spać. Tym razem kiedy się obudziłem zobaczyłem 6 nieodebranych połączeń od Andrzeja. Pewnie dzwonił jak co drugi poranek pogadać o głupotach. Tym razem miałem przeczucie, że albo wymyślił coś głupiego, albo coś ważnego :). I po chwili zadzwonił 7 raz. Wstawaj kleszcz ! Ty możesz być co najwyżej leszcz, mu odpowiedziałem pół zaspanym głosem – w końcu była 8 rano. Przestań pieprz... odpowiedział. Widziałeś leszczu loty do Oslo ? Nie, odpowiedziałem. To nie śpij tylko zapie... do kompa i kupuj bilety.

Marit Bjoergen okazała się bezkonkurencyjna w biegu na 30 km techniką klasyczną rozgrywanym w ramach Pucharu Śiwata na trasach Oslo - Holmenkollen. Na dwóch kolejnych miejscach finiszowały Finki Krista Parmakoski i Kerttu Niskanen. Justyna Kowalczyk zajęła 6. miejsce.

Norwegowie nie wytrzymaliby lata bez swoich gwiazd. A że tamtejsi działacze o tym wiedzą, promują narciarstwo poprzez bezpośrednie dotarcie do przyszłych mistrzów.