Kadra młodzieżowo juniorska Polskiego Związku Narciarskiego w biegach narciarskich przeszła w tym sezonie sporą przebudowę. Poczynając od zmiany nazwy na MIX po skład oraz obsadę trenerską. Te informacje znajdziecie w artykułach powiązanych. Nas interesowało jak będzie wyglądała na co dzień organizacja pracy. Zapytaliśmy o to trener koordynator biegów narciarskich w PZN Annę Staręgę.
Z naszych informacji wynikało, że trener Marcin Rzeszótko wytypowany przez zarząd PZN na stanowisko trenera grupy tatrzańskiej kadry MIX nie będzie mógł objąć tego stanowiska. Jak się okazało w tej sprawie nie ma jeszcze 100% pewności:
- W sprawie Marcina Rzeszótki nie mamy jeszcze oficjalnej decyzji, czy będzie trenerem z okręgu tatrzańskiego. Odpowiedź od Marcina mam mieć w poniedziałek i jeśli wtedy okaże się, że nie może pełnić tej funkcji to dopiero typować będziemy kolejnego kandydata - napisała nam dzisiaj Anna Staręga.
Marcin Rzeszótko jest obecnie trenerem w gimnazjum zakopiańskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, miał ze swoją grupą kontynuować pracę w liceum. Czy pogodzenie prowadzenia dwóch grup treningowych, szkolnej i kadrowej da sie pogodzić dowiemy się w najbliższy poniedziałek (vide odpowiedź Anny Staręgi). Jeżeli zaś chodzi o ewentualnego następcę to sprawa, dla mnie oczywiście, jest prosta. Stawiamy na trenera KS Jedność Nowy Sącz Dawida Damiana, który zresztą ma także pojechać na obóz szkoleniowy do Norwegii z naszymi najlepszymi juniorami. Biegom narciarskim potrzeba świeżej krwi.
Nasze/moje drugie pytanie dotyczyło organizacji pracy w poszczególnych grupach szkoleniowych kadry MIX, a przypomnijmy, że mamy trzy: tatrzańską, beskidzką i dolnośląską. Domyślałem się, że podział na grupy ma za zadanie sprawdzenia samodzielnego funkcjonowania poszczególnych trenerów i ewentualną ocenę ich pracy.
Anna Staręga odpowiada:
- Organizacja kadry ma wyglądać tak, że grupy z okręgów spotykają się na zgrupowaniu. Wtedy trenerzy zobowiązani są organizować treningi tak, aby wszystkie grupy realizowały swój plan, jednocześnie nie komplikując organizacji całego zgrupowania. Żaden z trenerów nie będzie szef-trenerem. Każdy z nich odpowiadał będzie za swoich zawodników.
Cóż, nie wiem, czy narzucanie terminów i miejsc zgrupowań jest dobre, nasuwa się pytanie, czy w takim przypadku jest sens wysyłania czwórki trenerów. Może warto określić im budżet i niech sami sobie organizują przygotowania do sezonu ponosząc oczywiście pełną odpowiedzialność. Spróbuję wyjaśnić tą kwestię bardziej szczegółowo w najbliższym czasie.
Trzecie i ostatnie pytanie dotyczyło własnie zgrupowań i częściowo odpowiedź znalazła się powyżej. Brzmiało następująco: Czy obozy grup poszczególnych okręgów będą wspólne, czy też trenerzy będa posiadali autonomię w tym temacie?
Tak brzmi odpowiedź Anny Staręgi:
- Obozy ze szkolenia centralnego będą organizowane wspólnie. Obozy z okręgów trenerzy okręgowi mogą realizować według własnego planu i zależnie od finansów z okręgu.
I tutaj podobnie mam wątpliwości, jak wyżej. Może jeżeli reformujemy już system szkolenia to zaufajmy trenerom poszczególnych grup szkoleniowych. Podzielmy budżet jaki pozostał do wykorzystania do końca roku kalendarzowego dla kadry MIX i każdy trener niech dysponuje określonym budżetem. Z naszych informacji wynika, że zostało około 260-270 tysięzy złotych do wykorzystania dla nowej kadry. Trener ma np. czwórkę zawodników, dysponuje budżetem powyżej 100 tysięcy może sam sobie planować zgrupowania. Jak wiemy ceny w Austrii czy Włoszech są bardzo zróżnicowane, patrząc na Austrię nie zawsze trzeba płacić za dobę 60-65 euro, są miejsca które są sporo tańsze.
Jednak takie rozwiązanie wymaga zaufania poszczególnym trenerom.
Jak będzie wyglądała organizacja kadry MIX w biegach narciarskich pokażą nadchodzące miesiące. Postaram się na bieżąco przyglądać reformie i "trzymać rękę na pulsie" . Najważniejsza jest jawność i przepływ informacji. Apropos tego ostatniego to wyglądą to na razie obiecująco.
Kuba Cieślar