Niedawno informowaliśmy, że norweski dwuboista Jarl Magnus Riiber podjął współpracę z austriacką marką Fischer produkującą sprzęt naciarski. Zimowy potentat nie zwalnia tempa i przyciąga do swoich szeregów kolejne zawodniczki i zawodników. Tym razem na korzystanie z nart, butów i wiązań Fischera zdecydowała się norweska biegaczka narciarska Ingvild Flugstad Oestberg.
Plotki na temat sprzętowych roszad pojawiały się już wcześniej, teraz Austriacy potwierdzają, że Oestberg zaufała właśnie im i od teraz będzie startować i trenować na nartach z wiązaniami i w butach marki Fischer. Norweżka miała testować ich sprzęt już na początku roku, które to testy wypadły pomyślnie. – Już od pierwszego razu rozwiązania Fischera przypadły mi do gustu. Trudno to wytłumaczyć, ale czasem po prostu masz przeczucie, że coś jest dla ciebie dobre bądź nie – tłumaczyła swoją decyzję 27-latka specjalnie dla Fischera. – Mam bardzo dobre relację z ekipą Fischera i czuję, że chcą, bym dołączyła do ich rodziny. Cenię ich profesjonalizm i wiem, że wyznajemy te same wartości. To ważne, że obie strony chcą się rozwijać i być najlepsze – kontynuowała.
Tym samym w nadchodzącym sezonie Norweżka będzie korzystać z nart i butów Speedmax oraz wiązań Turnamic, co napawa ją entuzjazmem. – Najbardziej podoba mi się to, że narty dają mi rozrywkę. Mogę zrobić, co tylko chcę, a narty płynnie i szybko suną po śniegu. Buty także pasują do mnie idealnie, dają potrzebną mi sztywność przy każdym pchnięciu kija – skomentowała 27-latka, dla której dwa medale MŚ w Seefeld – indywidualny i drużynowy byłyby spełnieniem marzeń. Mimo to każdy weekend PŚ jest dla niej ważny, ponieważ chce być lepsza z sezonu na sezon. Nie obawia się nowego sprzętu, ponieważ norwescy serwisanci mieli już z nim do czynienia.
Zadowolenia z wyboru norweskiej zawodniczki nie kryją też władze Fischera. Dyrektor odpowiedzialny za pion narciarstwa klasycznego Gerhard Urain podkreślił atuty Oestberg, które sprawiły, że Fischer chciał podjąć współpracę właśnie z tą zawodniczką. – To biegaczka mocna zarówno w sprintach, jak i na dłuższych dystansach, świetnie pasuje do naszej rodziny. Wierzymy, że ta współpraca przyniesie sukcesy obu stronom i czekamy na nią z niecierpliwością.
Przypomnijmy, że Ingvild Flugstad Oestberg ma na koncie trzy medale olimpijskie, w tym dwa złote: jeden zdobyty w Sochi w sprincie drużynowym stylem klasycznym, a drugi w PyeongChang w bigu sztafetowym 4x5 km. Z MŚ przywiozła dotychczas tylko jeden medal w karierze, złoty zdobyty w sprincie drużynowym stylem dowolnym w Falun.
tłumaczenie ; iredakcja: KaEn
fot. Paweł Hajda