Od czwartku 24 września nartorolkarze z 20 państw powalczą o tytuły mistrzów świata. Przyjazd do Val di Fiemme zapowiedziało kilka znanych nazwisk.
Włoskie Trentino to już niemalże etatowy gospodarz najważniejszych imprez FIS. Na północy kraju regularnie odbywają się i puchary, i mistrzostwa świata, a także finał prestiżowego Tour de Ski. Region trzykrotnie gościł najlepszych narciarzy klasycznych w ramach czempionatu zimowego (1991, 2003, 2013), a już od czwartku w okolicach Predazzo i Cavalese lokalne asfalty opanują nartorolkarze.
Impreza trwająca od 24 do 27 września włącznie przyciągnie, według zapewnień komitetu organizacyjnego, reprezentantów aż 20 państw, w tym m.in. Mongolii. Z samych Włoch i Rosji przyjechać ma łącznie aż 71 zawodników. To dobra statystyka biorąc pod uwagę wielki kryzys nartorolkarstwa podlegającemu FIS. Nie tak dawno – z powodu konkurencyjnych zawodów w Skandynawii zaplanowanych na ten sam czas – odwołany został niemiecki przystanek Pucharu Świata. Na szczęście czempionatowi to nie grozi. Przynajmniej temu najbliższemu. Co więcej, w jego ramach zawodnicy będą kolekcjonować punkty do klasyfikacji generalnych cyklu, które wbrew pozorom wcale nie są jeszcze rozstrzygnięte.
Oprócz „letnich sław” kibice w Val di Fiemme będą mieli okazję obejrzeć tych, którzy regularnie pojawiają się w najważniejszych zawodach na nartach. Swoje zgłoszenia wysłali m.in. mistrz olimpijski z Soczi Nikita Kriukow, medalista z Turynu Jewgienij Dementiew, a Italię reprezentować mają choćby Federico Pellegrino czy brązowy medalista MŚ w Falun Dietmar Noeckler. Starcie gwiazd rolkarstwa z gwiazdami nart będzie więc bardzo interesujące. I chociaż faworytami wydają się ci „zimowi”, doskonałe obycie ze sprzętem tych „letnich” wcale nie pozostawia bez szans. A może niespodziankę sprawi... kombinator norweski? Na liście widnieje przecież nazwisko znanego Allesandro Pittina.
W jakich dokładnie konkurencjach zawodnicy powalczą o metalowe śnieżynki? Wszystko zacznie się w czwartek od uphillu stylem klasycznym na dystansie 10,4 kilometra i różnicy wzniesień wynoszącej prawie 400 metrów. W piątek i sobotę odbędą się sprinty indywidualne i drużynowe. Warto przypomnieć, że sprint indywidualny latem to bajka zupełnie inna niż w śnieżnym otoczeniu. Uczestnicy rywalizują tylko na prostej, na dystansie zaledwie 200 metrów. Pętla team sprintu jest już bliższa „oryginalnej”, bo mierzy 2,4 kilometra.
W ostatni dzień zawodów odbędzie się bieg dystansowy. Dla seniorów linia startu została wyznaczona w Molinie, natomiast juniorzy, juniorki i seniorki ruszą sześć kilometrów dalej, w Cavalese. Wspólna dla wszystkich będzie meta w Belamonte. Krótszy wariant trasy mierzyć będzie 19 kilometrów, dłuższy – 25. Co ciekawe, na tej samej trasie tego samego dnia możliwość sprawdzenia umiejętności będą mieli też amatorzy.
CZYTAJ WIĘCEJ: BIEG OPEN W RAMACH MŚ NA NARTOROLKACH
W 2013 roku mistrzostwa świata organizowało niemieckie Bad Peterstal. W dniach od 4 do 8 września rozegrano cztery konkurencje. W sprincie triumfowali wówczas Alessio Berlanda i Maria Magnusson, biegi dystansowe łyżwą wygrali Eugenio Bianchi i Ksenia Konohowa, 11 km klasykiem zdominowali Katrin Zeller oraz Sergio Bonaldi, a sprint drużynowy padł łupem Norwegów i Rosjanek.
SZCZEGÓŁY KONKURENCJI + MAPA W LINKACH PONIŻEJ
BIEG DYSTANSOWY (WARIANT 19 KM)
BIEG DYSTANSOWY (WARIANT 25 KM)
MCh
italiaskiroll.com/fiemmeworldcup.com/inf. własna
