Sezon 2015 to dobry czas dla miłośników nartorolek. Użytkownicy tego sprzętu mają do wyboru co najmniej kilka ciekawych zawodów.
Możemy narzekać na brak profesjonalnych tras, znikomą liczbę pętli nartorolkowych i ogólny marazm panujący w biegach narciarskich, jednak w kilku kwestiach zauważalne są powody do optymizmu. Jeszcze kilka sezonów temu polski nartorolkarz chcący wystartować w zawodach musiał albo wyjechać za granicę, albo porzucić te pomysły i cierpliwie czekać na zimę. Tego lata zaczyna się to po trosze zmieniać – kalendarz wydarzeń, może wciąż niezbyt bogaty, ale powoli wypełnia się mniejszymi lub większymi imprezami dla pasjonatów dwóch kół. I chociaż do ideału daleko, najbardziej zagorzali użytkownicy nartorolek na pewno zaliczą niebawem kilka interesujących wyjazdów.
Wraz z początkiem lata (lub – w zależności od punktu widzenia – końcem zimy) odbyły się już w kraju trzy imprezy, w których nartorolkarze mieli szansę sprawdzenia swojej formy. Pierwsza z nich miała miejsce w Świerklańcu, gdzie ścigano się po alejach zabytkowego parku. Drugą zorganizowano w Wysowej Zdroju, trzecią zaś na terenie kompleksu w Wiśle-Jonidle. A to dopiero rozgrzewka.
INTENSYWNY SIERPIEŃ
Cała zabawa zacznie się wraz z początkiem sierpnia. Zgodnie z harmonogramem opublikowanym przez PZN już przed kilkoma sezonami, pierwsze zawody Pucharu Polski zaplanowano na 2.08 u stóp Tatr. W Murzasichlu i Porońcu rozegrany zostanie uphill. Po miesiącu, 30.08 pościgamy się jeszcze w Tomaszowie Lubelskim. Cały sezon PP zapowiada się tak:
02.08.2015 MURZASICHLE, PORONIEC – BIEG POD GÓRĘ
30.08.2015 TOMASZÓW LUBELSKI
05 - 06.09.2015 JELENIA GÓRA – MISTRZOSTWA POLSKI
12.09.2015 ISTEBNA
13.09.2015 BYSTRA ŚLĄSKA
19-20.09.2015 MARKLOWICE – PUCHAR POLSKI – FINAŁ, MISTRZOSTWA UKS
Mimo że zawody Pucharu Polski to jedne z najważniejszych w całym polskim kalendarzu, subiektywnym okiem ocenić należy, że to imprezy w Gołdapi i Dusznikach Zdroju będą tymi, wokół których najwięcej będzie w środowisku szumu. Na północy kraju 9 sierpnia odbędzie się 2. edycja Letniego Biegu Jaćwingów, w ramach którego rolkarze pokonają dystans półmaratonu. Zapisów na to wydarzenie można dokonać TUTAJ.
Czasu na odpoczynek będzie niewiele, bo już w kolejny weekend (14-16.08) stolicą polskich dwóch kółek będą Duszniki-Zdrój. W trzy dni na legendarnych trasach Jamrozowej Polany i m.in. Autostradzie Sudeckiej przeprowadzone zostaną konkurencje od sprintu do maratonu (odpowiednio piątek i niedziela). W sobotę, podobnie jak miało to miejsce w roku ubiegłym, na uczestników czekać będzie wspinaczka z Dusznik do położonego na prawie 1000 m.n.p.m. Zieleńca. Organizatorzy spodziewają się rekordowej frekwencji, którą stworzyć mają i amatorzy, i zawodowcy.
MAŁO? TO DO SĄSIADÓW
Dla najbardziej zapalonych nartorolkarzy różne opcje startów zaplanowali nasi sąsiedzi. Najważniejszym wydarzeniem wydaje się być zyskujący coraz większą popularność cykl Silvini Skiroll Classic, który w tym sezonie zostanie rozegrany po raz trzeci. Całość stworzą cztery weekendy, podczas których głównym motywem będą uphille techniką klasyczną. Zapisani na wydarzenia odbywające się kolejno w Wielkich Karlowicach, Jeseniku, Górach Orlickich i Karkonoszach prawdopodobnie staną w jednej linii z gwiazdami tamtejszego narciarstwa – Lukasem Bauerem, Jirim Rocarkiem czy reprezentującą Austrię Katariną Smutną. Wszyscy wymienieni regularnie pojawiali się w cyklu, którego odpowiednika w Polsce ewidentnie brakuje.
Tendencja organizowania zawodów nartorolkowych jest pozytywna. W niedalekiej przeszłości podobne wydarzenia odbywały się m.in. w Gdańsku w ramach Maratonu Sierpniowego czy w pobliżu Ostródy jako letni odpowiednik Biegu Sasinów. Niestety ze względu na wysokie koszty organizacji lub niewystarczającą frekwencję idee te zarzucono. Sezon 2015 zweryfikuje, o jak liczne grono chętnych walczyć mogą ewentualni przyszli gospodarze takich inicjatyw. Miejmy nadzieję, że będzie to liczba wystarczająco zachęcająca.
Michał Chmielewski