Jarl Magnus Riiser podczas dzisiejszych rozgrywek Letniej Grand Prix w kombinacji potwierdził dobrą formę prezentowaną tego lata. Prowadzenie zdobyte na półmetku utrzymał także na trasie nartorolkowego biegu i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w karierze w letnich zawodach najwyżsej rangi w kombinacji. Życiowym rezultatem popisał się także Adam Cieślar, a u boku towarzyszył mu świetnie dysponowany Paweł Słowiok. Słabiej wypadł niestety Szczepan Kupczak.
Jarl Magnus Riiber, który w ubiegłym sezonie zimowym dość często gościł w czołówce, a także zapisał na swoim koncie miejsca na podium (w tym jedno zwycięstwo), teraz potwierdza, że nie były to lokaty przypadkowe. W pierwszym indywidualnym konkursie w kombinacji tego lata odniósł dość pewne zwycięstwo, a zapewnił je sobie głównie znakomitym skokiem na 101. metr oddanym, na prośbę trenera, z obniżonej, 10. pozycji najazdowej. Pozostali dwuboiści skakali z rozbiegu numer… 13, a i tak mieli problemy ze zbliżeniem się do rezultatu Norwega. Na półmetku drugie miejsce należało do Austriaka, Franza-Josefa Rehrla, który doskoczył do linii wyznaczającej 100. metr, a trzecia lokata przypadła w udziale Japończykowi, Yoshito Watabe (99 metrów).
Polacy na półmetku, delikatnie mówiąc, niestety nie błyszczeli i wszyscy znajdowali się w 5. dziesiątce. Najwyżej, na 42. pozycji plasował się Szczepan Kupczak (+3:12 do zwycięzcy), pozycję niżej wylądował Adam Cieślar (również strata 3:12), a 46. lokatę zajmował Paweł Słowiok (+3:22).
Trasa biegu na nartorolkach na 10 kilometrów pokazała dziś możliwości dwuboistów. Jarl Magnus Riiber, choć wygrał zawody z przewagą 2,8 sekundy nad drugim Mario Seidlem, to uzyskał dopiero 34. rezultat biegu. Podium uzupełnił Niemiec, ale tym razem nie Eric Frenzel, a jego drużynowy kolega z wczorajszej rywalizacji w sprincie, czyli Bjoern Kircheisen, który stracił do triumfatora 5,1 sekundy. Zarówno Seidl, jak i Kircheisen zaatakowali podium z lokat poza pierwszą dziesiątką zajmowanych po serii skoków.
Ponadto wśród najlepszych dziś zawodników zameldowali się: 4. Franz-Josef Rehrl, 5. Tomas Portyk czy Taylor Fletcher, autor najlepszego wyniku na nartorolkowej trasie (24:28;29), który z 26. pozycji awansował na… 7. Zaskakująco słabo wypadł Eric Frenzel, który mimo piątkowego triumfu w rundzie PCR dziś musiał zadowolić się 14. pozycją, a i tak zanotował dość spory awans, bo na półetku był dopiero 25.
Wisienką na torcie okazał się dziś bieg w wykonaniu dwóch biało-czerwonych. Nie najlepiej dysponowani na skoczni Adam Cieślar i Paweł Słowiok, w biegu na nartorolkach pokazali, że warto było na nich postawić, wybierając skład na Letnią Grand Prix. Adam Cieślar zanotował dziś swój najlepszy rezultat w karierze w zawodach Letniej Grad Prix, zajmując 20. pozycję i notując SIÓDMY czas biegu! Dzielnie kroku dotrzymywał mu Paweł Słowiok, zajmując 26. lokatę z dziewiątym wynikiem z nartorolkowej trasy. Warto wspomnieć, że tym samym reprezentant AZS AWF Katowice powetował sobie piątkową dyskwalifikację w rundzie PCR. Jak dowiedzieliśmy się od trenera Wantuloka, nasz zawodnik został wykluczony z rundy, ponieważ… źle stanął do kontroli. Dziś wprawdzie nie zajął najlepszego miejsca w swojej karierze w zawodach LGP (dwukrotnie, w Hinterzarten w 2009 roku i w Oberstdorfie w 2013, był 24.), ale i tak może być z siebie dumny.
Ostatecznie podopieczni Wantuloka stracili do zwycięzcy odpowiednio +1:19;8 i +1:37. Niestety, rezultatu wywalczonego w serii skoków nie był w stanie poprawić Szczepan Kupcza, który ostatecznie zajął 44. miejsce.
KaEn