Po dłuższej przerwie kombinacja norweska wraca na skipola. W dzisiejszym artykule podsumujemy to co działo się podczas tegorocznej edycji Letniego Grand Prix w tej dyscyplinie, które miało miejsce na przełomie sierpnia i września. Zarówno panie i panowie rywalizowali w tych samych miejscowościach, różnił się jedynie dystans trasy, który musieli pokonać. Pod wieloma względami tegoroczna edycja letnich zmagań była wyjątkowa. Zapraszamy więc do lektury artykułu.
Tschagguns
Pierwszym przystankiem tegorocznej edycji LGP było austriackie Tschagguns, które już kilkukrotnie gościło kombinatorów latem. Oprócz zmagań elity w tym roku do austriackiej miejscowości przybyli również młodzi adepci dyscypliny, którzy zmierzyli się w ramach Fis Youth Cup. Wśród zawodników zarówno rywalizacji seniorskiej jak i juniorskiej znaleźli się reprezentanci Polski. Do Fis Youth Cup wrócimy na koniec artykułu. Teraz natomiast czas na LGP. Zawodnicy i zawodniczki najpierw zmierzyli się 23 sierpnia w rundzie prowizorycznej. „Poważna” rywalizacja miała miejsce następnego dnia, gdy rozegrano konkurs drużyn mieszanych w formacie rywalizacji na skoczni normalnej i biegu 4x5 kilometrów. Niespodziewane i historyczne zwycięstwo odnieśli Słoweńcy w składzie Vid Vrhovnik, Tia Malovrh, Ema Volavsek i Gasper Brecl. To pierwsze zwycięstwo Słoweńców w zawodach rangi LGP. Nawet pomimo nienajlepszej obsady tegorocznej edycji letniego cyklu, zwycięstwo Słoweńców śmiało można nazwać sensacją. Tuż za Słowenią uplasowała się reprezentacja Norwegii, w składzie Jens Luraas Oftebro, Ida Marie Hagen, Marte Leinan Lund i Einar Luraas Oftebro. Norwegowie stracili do zwycięzców 2.7 sekundy. Trzecią lokatę zajęli sportowcy z pierwszej reprezentacji Niemiec, w składzie Simon Mach, Jenny Nowak, Nathalie Armbruster i Jakob Lange. którzy stracili do Słowenii 4.2 skeundy. Tuż za nimi, ze stratą 0.7 sekundy uplasował się pierwszy zespół włoski, w składzie Aaron Kostner, Daniela Dejori, Veronica Gianmoena i Domenico Mariotti. Kolejne reprezentacje straciły do Słoweńców już ponad minutę. Polacy nie startowali.
Kolejnego dnia miały miejsce zawody indywidualne z udziałem reprezentantów Polski. W zawodach mężczyzn miała miejsce bardzo ciekawa rywalizacja o zwycięstwo z nieoczywistymi bohaterami. Bratobójczy bój o zwycięstwo stoczyli bracia Oftebro. Ostatecznie zwyciężył wracający po kontuzji Einar. Jens stracił do niego tylko 0.3 sekundy, a tuż za nim ze stratą 0.4 sekundy na metę przybiegł Kristjan Ilves. Za nim przybiegli kolejni zawodnicy, Stefan Rettenegger, Martin Fritz, Laurent Muhlethaler i niespodziewanie Pascal Mueller ze Szwajcarii, któremu współpraca z reprezentacją Niemiec przyniosła wzrost formy. O zwycięstwo walczyła cała pierwsza siódemka na mecie, która zmieściła się w czasie 0.8 sekundy. Kolejny na mecie był ze stratą 1.4 sekundy Espen Bjoernstad, następnie przybiegł Simon Mach, Lukas Greiderer i Thomas Rettenegger, który stracił do zwycięzcy 2.4 sekundy. Następni kombinatorzy mieli już dużo wyższą stratę sięgającą niespełna minuty. Andrzej Szczechowicz ze stratą ponad trzech minut i 26 sekund zajął 32 miejsce, a Kacper Jarząbek był 36 ze stratą niespełna czterech minut do zwycięzcy. Jako ciekawostkę można również dodać 39 miejsce i dwa zdobyte punkty dla Hektora Kapustika ze Słowacji, który bardziej znany jest ze swoich występów w skokach narciarskich. Zawody ukończyło 42 kombinatorów, a do biegu nie przystąpili Erazem Stanonik, Jakob Lange i Franz-Josef Rehrl.
W zawodach pań nie było aż tak dużych emocji. Zwyciężyła Jenny Nowak z Niemiec, która pokonała dystans 5 kilometrów w czasie 14:51.4. Drugie miejsce ze stratą 6.8 sekundy zajęła Ida Marie Hagen, a trzecia była Ema Volavsek. Kolejne miejsca zajęły Nathalie Armbruster, Veronica Gianmoena i Lena Brocard. Joanna Kil ukończyła zawody na 14 miejscu w gronie 22 zawodniczek, które ukończyły rywalizację. Do biegu nie przystąpiła Tia Malovrh, a zdyskwalifikowane w skokowej części zawodów zostały Lisa Hirner, Silva Verbić, Mille Marie Hagen i Anna Senoner.
Oberstdorf
Kolejnym przystankiem LGP 2024 był niemiecki Oberstdorf, który również w przeszłości gościł już specjalistów kombinacji norweskiej w ramach letniego cyklu. 27 sierpnia odbyła się runda prowizoryczna, natomiast kolejnego dnia miały miejsce zawody w formule compact, składające się ze skoku na skoczni dużej i biegu na dystansie 5 kilometrów dla kobiet i 10 kilometrów dla mężczyzn. Dla pań były to historyczne zawody, ponieważ po raz pierwszy w historii LGP rywalizowały one na skoczni dużej.
Zwycięstwo w tych historycznych zawodach odniosła czwarta po skokach Ida Marie Hagen, która pokonała drugą Nathalie Armbruster z Niemiec o 10.8 sekundy. Trzecia była zwyciężczyni poprzednich zawodów, czyli Jenny Nowak, a czwarte miejsce zajęła Ema Volavsek, piąta była Minja Korhonen, a szósta Svenja Wuerth, która straciła ponad minutę do Hagen, mimo, że po skokach była na prowadzeniu. Joanna Kil zajęła 11 miejsce, awansowała więc o osiem pozycji względem swojej pozycji po skokach. Biegu nie ukończyła Anna Kerko z Finlandii, a nie wystartowały Annika Malacinski z USA, Ronja Loh i Trine Goepfert z Niemiec oraz reprezentantka Austrii Lisa Hirner.
W zawodach mężczyzn z dobrej strony pokazali się gospodarze. Zwyciężył utytułowany Johannes Rydzek, który po skokach był na siódmym miejscu. Drugie miejsce po skokach utrzymał Estończyk trenujący z Norwegami, czyli Kristjan Ilves, który stracił do Rydzeka 10.3 sekundy, a kolejne miejsca zajęli Niemcy David Mach i Terence Weber. Następne lokaty zajęli austriaccy bracia, Thomas i Stefan Rettenegerowie. Słabiej wypadli bracia Oftebro, Jens był dziewiąty, a Einar dopiero szesnasty. Andrzej Szczechowicz uplasował się na 39 miejscu, wyprzedzając Severina Reitera z Austrii. Zdublowani zostali Benedikt Graebert i Jost Juvan, a do biegu nie przystąpili Iacopo Bortolas, Lukas Greiderer, Vinzenz Geiger i Simen Tiller. Kacper Jarząbek został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon jeszcze przed swoim skokiem.
Chaux-Neuve
Ostatnim przystankiem tegorocznej edycji LGP było francuskie Chaux-Neuve, które znane jest z organizacji PŚ, jednak od kilku lat w Cahux-Neuve zawodów tej rangi niestety nie było. Tym razem francuska miejscowość zorganizowała zawody kombinatorów latem, dzięki czemu brak śniegu nie był problemem dla organizatorów. 30 sierpnia odbyły się rundy prowizoryczne, natomiast następnego dnia zawodnicy i zawodniczki rywalizowali w zawodach.
W rozegranych ostatniego dnia sierpnia zawodach mężczyzn ponownie niepokonany był Johannes Rydzek, który prowadził już po skokach na obiekcie, którego rozmiar to 118 metrów. Niemiec z łatwością obronił swoją pozycję i pierwszy pokonał dystans 10 kilometrów. Drugie miejsce ze stratą blisko 40 sekund zajął jego rodak, Manuel Faisst, a trzeci był reprezentant gospodarzy, Laurent Muhlethlaler, który po nieudanej zimie ma nadzieję na to, że kolejny sezon będzie dużo lepszy. Kolejne lokaty należały znowu do Niemców, a konkretnie do Davida Macha i Terenca Webera. Czołową szóstkę zamknął Manuel Einkemmer z Austrii, a następne miejsca zajmowali reprezentanci Francji i Niemiec. Siódmy był Matteo Baud, ósmy Wendelin Thannheimer, dziewiąty Julian Schmid, a dziesiąty Tom Rochat przed Edagrem Vallet. Andrzej Szczechowicz zajął 31 pozycję, a Kacper Jarząbek ukończył zawody na 35 miejscu. Do biegu nie przystąpił Ilkka Herola, a zdyskwalifikowani po skokach zostali Domenico Mariotti, Carter Brubaker, bracia Aleksander i Andreas Skoglund oraz Lilian Treand.
W zawodach pań triumfowała Jenny Nowak przed Emą Volavsek i Minją Korhonen, a kolejne miejsca zajęły prowadząca po skokach Svenja Wuerth, Nathalie Armbruster i Lena Brocard. Joanna Kil zajęła 18 miejsce wyprzedzając tylko Laurę Pletz z Austrii.
Ostatni dzień zmagań w Chaux-Neuve przyniósł niespodziewane rozstrzygnięcia. Zawody mężczyzn nie zostały ukończone z powodu drastycznego pogorszenia się warunków atmosferycznych, jednak tym razem to nie na skoczni pogoda sprawiła problemy, a stało się to na trasie biegu, który został odwołany z powodu ogromnej ulewy. Tym samym zaliczona została tylko rywalizacja na skoczni, którą włączono do klasyfikacji dla najlepszego skoczka. Po skokach prowadził David Mach przed Pascalem Muellerem i Terence Weberem, a kolejne miejsca zajmowali Laurent Muhlethaler i Julian Schmid, Manuel Faisst, Johannes Rydzek, Wendelin Thannheimer, Oleksandr Schumbarets i Manuel Einkemmer, który zamknął czołową dziesiątkę. Andrzej Szczechowicz po skokach był 34, natomiast Kacper Jarząbek zajmował 36 miejsce w gronie 41 zawodników.
Zmagania pań szczęśliwie udało się przeprowadzić w całości. Tym razem kobiety rywalizowały w formule compactowej i zwycięsko z tej rywalizacji wyszła Nathalie Armbruster z Niemiec, która pokonała Emę Volavsek o zaledwie 2.1 sekundy i Jenny Nowak o 8.2 skeundy. Kolejne kombinatorki miały już większe straty do zwyciężczyni. Lena Brocard straciła ponad 35 sekund, a za nią uplasowały się Minja Korhonen, Tia Malovrh, Laura Pletz, Silva Verbić i Joanna Kil, która znacząco poprawiła się w porównaniu z poprzednim dniem zawodów. Czołową dziesiątkę zamknęła Teja Pavec. Biegu nie ukończyła Svenja Wuerth, natomiast do zawodów nie przystąpiła Veronica Gianmoena z Włoch.
Klasyfikacja generalna
Zgodnie z funkcjonującym od kilu lat regulaminem zwycięzcą klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix może zostać jedynie ta osoba, która wzięła udział we wszystkich konkursach. Takich sportowców zarówno u kobiet jak i u mężczyzn nie było zbyt wiele, dlatego klasyfikacja generalna nie do końca trafnie odzwierciedla to, kto tak naprawdę w letnim cyklu był najlepszy. Zwycięzcą Letniego Grand Prix wśród mężczyzn okazał się Laurent Muhlethaler, dla którego to pierwszy taki sukces w karierze. Francuz zgromadził 187 punktów. Drugie miejsce zajął jego rodak Matteo Baud, który zdobył 103 punkty i również jest to dla niego największy sukces w letnim cyklu, podobnie jak dla trzeciego Pascala Muellera ze Szwajcarii, który zdobył we wszystkich startach 96 punktów. Łącznie w finałowej klasyfikacji Letniego Grand Prix sklasyfikowano 18 zawodników, a wśród nich są również Polacy. Andrzej Szczechowicz zajął 16 miejsce z dorobkiem 21 punktów, a Kacper Jarząbek 18 zajął 18 miejsce i zdobył 11 punktów.
Wydaje się, że ta zmiana była podyktowana chęcią skłonienia najlepszych zawodników do wzięcia udziału w całym, swoją drogą, bardzo krótkim cyklu letnich zawodów, jednak zamiast poprawy prestiżu tych zawodów widzimy odwrotną sytuację. Na próżno na liście wyników szukać choćby Jarla Magnusa Riibera, Johannesa Lampartera, czy Gydy Westvold Hansen w przypadku kobiet. Warto też podkreślić, że nagrody pieniężne dla zawodników rywalizujących w tym cyklu nie są zbyt wysokie, a zarabia tylko czołowa szóstka danych zawodów oraz najlepsza trójka klasyfikacji generalnej, co nie zachęca wielu sportowców na wysokim poziomie do rywalizacji w całym cyklu Letniego Grand Prix. Obok klasyfikacji generalnej, jest też prowadzona druga klasyfikacja, gdzie tradycyjnie wygrywa ten, kto zdobędzie najwięcej punktów w całym cyklu. W tym roku u panów było to Johannes Rydzek, który w dwóch startach zdobył 200 punktów. Drugi był Laurent Muhlethaler, czyli zwycięzca klasyfikacji generalnej wśród tych zawodników, którzy wzięli udział we wszystkich konkursach. Trzecie miejsce w ogólnej klasyfikacji zajął Kristjan Ilves, który w dwóch startach zdobył 170 punktów. W tej klasyfikacji Matteo Buad był dopiero 10, a Pascal Mueller 13. Polacy zajęli natomiast odległe miejsca, Andrzej Szczechowicz był 44, a Kacper Jarząbek dopiero 55 w stawce 60 sklasyfikowanych zawodników. Tka klasyfikacja jest jednak sprawiedliwa i pokazuje prawdziwy poziom zawodnika. W Letnim Grand Prix skokach narciarskich na szczęście nie stosuje się klasyfikacji generalnej zaczerpniętej z kombinacji norweskiej, jednak gdyby tak było, to także w tamtej dyscyplinie w czołówce klasyfikacji generalnej byłoby wielu skoczków, którzy na tak wysokie miejsce sportowo nie zasługują.
Wracając jednak do kombinacji, w Letnim Grand Prix podobnie jak i w Pucharze Świata prowadzi się również klasyfikację dla najlepszego skoczka i biegacza, jednak tutaj nie stosuje się zasady, mówiącej o tym, że aby być klasyfikowanym trzeba wystąpić w każdym konkursie. Zwycięzcą klasyfikacji dla najlepszego skoczka wśród mężczyzn został niespodziewanie Pascal Mueller ze Szwajcarii, który zgromadził 274 punkty. 250 punktów uzyskał David Mach, a 236 Laurent Muhlethaler. Jednak w przypadku letniego cyklu, klasyfikacja dla najlepszego skoczka i biegacza nie jest nagradzana małą kryształową kulą ani finansowo. Andrzej Szczechowicz zdobył w tej klasyfikacji 31 punktów, co dało mu 41 miejsce. Biorąc pod uwagę poprzedni sezon Andrzeja cieszy jego poprawa na skoczni. Martwi natomiast postawa Kacpra Jarząbka, którego wielu widziało w tamtym sezonie jako potencjalnego skoczka, który porzuci kombinację na rzecz tej dyscypliny. Obecnie nic na to nie wskazuje, ponieważ w co ciężko byłoby uwierzyć jeszcze kilka miesięcy temu, niestety Kacper skacze gorzej od Andrzeja, natomiast biegowo również wypada trochę słabiej na tle swojego starszego kolegi z reprezentacji. Jarząbek zajął w klasyfikacji skokowej 47 miejsce i zdobył w tej klasyfikacji 24 punkty. Łącznie sklasyfikowano 64 zawodników.
W klasyfikacji biegowej zwyciężył znany bardziej z dobrej postawy na skoczni Matteo Baud, który jednak już minionej zimy często pokazywał się lepiej na trasie niż na skoczni. Francuz zdobył 162 punkty. Drugi był jego rodak Laurent Muhlethaler, który zdobył 157 punktów, a trzeci był Johannes Rydzek który zgromadził 155 punktów. Andrzej Szczechowicz był 44 i zdobył 21 punktów, a Kacper Jarząbek zdobył 12 punktów i zajął 51 miejsce. Sklasyfikowano 60 zawodników.
W klasyfikacji pucharu narodów zwyciężyli Niemcy, którzy zgromadzili 1176 punktów. Drugie miejsce zajęła Austria z dorobkiem 710 punktów, a trzecie miejsce zdobyli Francuzi zdobywając 598 punktów. Kolejne miejsca zajęły Norwegia, Słowenia, Włochy, Estonia, USA, Szwajcaria, Finlandia, Czechy, Ukraina, Polska i Słowacja.
W klasyfikacji generalnej wśród kobiet wygrała Jenny Nowak, która zdobyła 360 punktów. Druga była Ema Volavsek (330 punktów), a trzecia Nathalie Armbruster (320 punktów). Joanna Kil zdobyła 146 punktów i zajęła 8 miejsce. Łącznie sklasyfikowano 11 zawodniczek, które wzięły udział we wszystkich konkursach cyklu.
Jeżeli chodzi o panie to tutaj w klasyfikacji wszystkich zawodniczek, które wystartowały w jakimkolwiek konkursie Letniego Grand Prix nie ma aż takiej sytuacji jak u mężczyzn, ponieważ niezależnie od klasyfikacji, pierwsza czwórka jest taka sama i dopiero na piątym miejscu jest sklasyfikowana MInja Korhonen, która nie wystartowała we wszystkich konkursach. Łącznie sklasyfikowano 28 zawodniczek, a Joanna Kil zajęła w tej klasyfikacji 10 miejsce.
W klasyfikacji najlepszej skoczkini wygrała Jenny Nowak, która zdobyła 322 punkty. Druga była Svenja Wuerth (300 punktów), a trzecia Lena Brocard (231 punktów). Joanna Kil zdobyła 112 punktów i była 16 w gronie 30 kombinatorek.
W klasyfikacji najlepszej biegaczki wygrała natomiast Nathalie Armbruster, która zdobyła 380 punktów. 20 punktów mniej zgromadziła Ema Volavsek, a 290 punktów zdobyła trzecia Jenny Nowak. Bardzom wysokie. czwarte miejsce zajęła Joanna Kil, która zdobyła 209 punktów. Sklasyfikowano 28 zawodniczek.
W pucharze narodów wygrały Niemki, które zdobyły 1259 punktów. Drugie były Słowenki, trzecie Włoszki, a kolejne miejsca zajęły reprezentacje Francji, Norwegii, Austrii, Finlandii, USA, Polski i Słowacji.
Youth Cup w Tschagguns
Na koniec wróćmy jeszcze do Youth Cup w Tschagguns, gdzie również mieliśmy polskie akcenty. W rywalizacji chłopców z rocznika 2010 i młodszych pierwszego dnia zawodów, czyli 23 sierpnia, zwycięstwo odniósł Simon Groessegger z Austrii. Drugi był Leon Kristoffer Kjojellestad, a trzeci Marek Potancok ze Słowacji. Chłopcy skakali na skoczni, której hs wynosi 66 metrów, a następnie biegli na dystansie 2,4 kilometra, jednak w Youth Cup w każdej kategorii były to biegi przełajowe.
W zawodach dziewcząt w tej kategorii wygrała Michele-Sophie Eller z Niemiec, a druga była jej rodaczka, Mareike Zuefle, trzecie miejsce zajęła reprezentantka Francji, Capucine Mesnil. Dziewczęta w tej kategorii wiekowej również biegły na dystansie 2,4 kilometra.
W kategorii chłopców urodzonych w latach 2007-2009 pierwszego dnia rywalizacji zwycięstwo odniósł Alvin Le z Norwegii, drugi był Lovro Percl Serucnik ze Słowenii, a trzecie miejsce zajął nasz reprezentant, Mikołaj Wantulok. Polak pokonał choćby Hektora Kapustika, który zdobył w Tschagguns dwa punkty za 39 miejsce w zawodach Letniego Grand Prix, natomiast w tych zawodach zajął piąte miejsce. Pozostali Polacy zajęli miejsca na przełomie pierwszej i drugiej dziesiątki. Jakub Cichowlas był 9, a Piotr Nowak 11. Tymoteusz Dyduch zajął 26 miejsce, a Kacper Wantulok 47. Chłopcy biegli na dystansie 3,6 kilometra.
W zawodach dziewcząt w tej kategorii wiekowej wygrała Giulia Belz ze Szwajcarii, która najlepsza była również w tamtym roku. Druga była Masa Lankovar Branković ze Słowenii, a trzecia Marion Droz Vincent z Francji. Dziewczęta miały do pokonania 2,8 kilometra.
W kategorii chłopców urodzonych w latach 2010-2012 następnego dnia wygrał Max Mammey z Niemiec. Drugi był Simon Groessegger z Austrii, a trzeci Till Messerschmidt z Niemiec. Chłopcy rywalizowali na dystansie 2,8 kilometra.
Dziewczęta z tej samej kategorii wiekowej rywalizowały na takim samym dystansie. Zwyciężyła Michele-Sophie Eller. Za Niemką uplasowała się Anna Brandner z Austrii, a trzecia była Mareike Zuefle z Niemiec.
Chłopcy z rocznika 2007-2009 kolejnego dnia rywalizacji walczyli tym razem na dłuższym dystansie, 5,6 kilometra, natomiast skocznia nadal była ta sama, czyli obiekt, którego rozmiar wynosi 66 metrów. Ponownie zwyciężył Alvin Le, natomiast za nim uplasował się Anze Brecl ze Słowenii, a trzecie miejsce zajął Hektor Kapustik, który minimalnie wygrał z Mikołajem Wantulokiem. Piotr Nowak zajął 6 miejsce, za Illią Cheboldą. Tymoteusz Dyduch był 10, Jakub Cichowlas 25, a Kacper Wantulok 36.
Dziewczęta z tej kategorii wiekowej miały do pokonania krótszy dystans niż chłopcy. Było to 2,8 kilometra. Wygrała Masa Likozar Branković, a druga była Marion Droz Vincent. Trzecie miejsce zajęła Manca Kobentar ze Słowenii.
Wyniki wszystkich zawodów oraz klasyfikacje generalne zarówno Youth Cup, jak i Letniego Grand Prix są dostępne na oficjalnej stronie międzynarodowej federacji narciarskiej.
Źródło i zdjęcie: fis-ski.com
Maciej Sulowski