fis

Sobota była kolejnym dniem rywalizacji kombinatorów oraz kombinatorek norweskich, którzy rywalizowali w ramach Pucharu Kontynentalnego w Lillehammer. Wśród panów najlepszy okazał się tym razem Aleksander Skoglund, a wśród pań ponownie wygrała Minja Korhonen. Joanna Kil spisała się bardzo dobrze i zajęła 4 miejsce. Wśród mężczyzn najlepszym Polakiem był Kacper Jarząbek, który zajął 39 miejsce i tym samym zdobył pierwsze dwa punkty w klasyfikacji Pucharu kontynetalnego 2023/2024.

 

Mężczyźni

 

Po skokach prowadził reprezentant gospodarzy, Kasper Moen Flatla. Norweg uzyskał 96,5 metra i drugiego Simona Macha, trzeciego Manuela Einkemmera i czwartego Mario Seidla wyprzedzał przed biegiem o 8 sekund. Dwa kolejne miejsca zajęli Matić Garbajs i Jakob Lange. Kacper Jarząbek był 12, a Paweł Szyndlar i Andrzej Szczechowicz uplasowali się dopiero na 53 i 57 miejscu. Podobnie jak wczoraj do skoku nie przystąpił Miłosz Krzempek. 

 

Bardzo ciekawie było w biegu. Wydawało się, że Jakob Lange będzie głównym faworytem do kolejnego zwycięstwa. Plany pokrzyżował mu jednak Aleksander Skoglund, który po skokach był dopiero 32, jednak świetna postawa w biegu okazała się wystarczająca do odniesienia zwycięstwa o zaledwie 0.4 sekiundy nad drugim Jakobem Lange. Trzeci był 29 po skokach Fabian Riessle, który do zwycięzcy stracił 1.9 sekundy. Kolejne pozycje zajęli Kasper Moen Flatla, Mario Seidl i Simon Mach. Kacper Jarzębek finiszował 39 i zdobył dzisiaj dwa punkty. Gratulacje! Reszta nszych reprezentantów niestety znalazła się poza punktowaną "40". Paweł Szyndlar awansował na 46, a Andrzej Szczechowicz na 47 miejsce. Martwi zwłaszcza postawa Szczechowicza, który po zakończeniu kariery przez Szczepana Kupczaka był najlepszym polskim kombinatorem, jednak obecnie jego forma, zwłaszcza na skoczni jest bardzo słaba. Miejmy jednak nadzieję, że Andrzej, który trenuje razem z austriacką kadrą B z czasem poprawi swoją dyspocyzję, zarówno na skoczni jak i w biegu. 

 

WYNIKI PO SKOKACH

 

PEŁNE WYNIKI

 

Kobiety

 

Dużo więcej radości niż występy naszych panów, przynosi nam ostatnio Joanna Kil. Polka po wczorajszym piątym miejscu, dzisiaj zajęła czwartą lokatę. Po skokach prowadziła Anna Haeckel. Niemka skoczyła 91,5 metra. Pół metra dalej skoczyła druga Minja Korhonen, która traciła do liderki po skokach 4 sekundy. Trzecia była Heta Hirvonen, czwarta Annika Malacinski, a piąta Ronja Loh. Czołową szóstkę zamknęła Ingrid Laate. Joanna Kil nie spisała się zbyt dobrze na skoczni i zajęła 10 miejsce. Poprawa przyszła jednak w biegu. Zawody wygrała ponownie Minja Korhonen. Druga ze stratą 46.3 sekundy przybiegła Annika Malacinski, a trzecia była Heta Hirvonen, która do swojej rodaczki straciła już jednak blisko dwie minuty. Czwarte miejsce zajęła Joanna Kil, która straciła do Korhonen 2:01.1 sekundy. Polka uzyskała jednak drugi czas biegu. Kolejne dwa miejsca zajęły Niemki, Ronja Loh i Anna Haeckel. 

 

WYNIKI PO SKOKACH

 

PEŁNE WYNIKI  

 

Źródło i zdjęcie: fis-ski.com

 

Maciej Sulowski