
Po zawodach Pucharu Świata w Lillehammer najlepsi kombinatorzy i kombinatorki przenieśli się do Austrii, a konkretnie do Ramsau, gdzie rywalizowali dzisiaj w pierwszych z dwóch zaplanowanych na ten weekend konkursów. Wśród panów wygrał tradycyjnie Jarl Magnus Riiber, a u pań również bez niespodzianek, bowiem po zwycięstwo sięgnęła Gyda Westvold Hansen. Z dobrej strony pokazała się Joanna Kil, która w swoim debiucie w Pcuharze Świata sięgnęła po pierwsze punkty zajmując 19 miejsce. Andrzej Szczechowicz niestety nie zdobył dzisiaj punktów.
Kobiety
Jako pierwsze zawody zaczęły panie, które tak jak później mężczyźni skakali na normalnej skoczni w Ramsau (hs 98). Zaskoczenia nie było, ponieważ już po skokach prowadziła Gyda Westvold Hansen, która na życzenie trenera skakała z obniżonego aż o 3 platformy rozbiegu. Na trasie również spokojnie biegła po swój kolejny triumf w Pucharze Świata. Drugie miejsce zajęła dzisiaj Lisa Hirner z Austrii, która utrzymała swoją pozycję jednak musiała do ostatnich metrów odpierać ataki Nathalie Armbruster z Niemiec, która po skokach również plasowała się na trzecim miejscu. Dogonić ich nie zdołała Ida Marie Hagen z Norwegii, jednak dopiero 10 wynik na skoczni spowodował zbyt duże straty, aby dzisiaj znalazła się na podium. Piąta była Annika Sieff z Włoch, a szósta słowenka, Ema Volavsek. Joanna Kil przez chwilę była nawet na 15 miejscu, jednak ostatecznie zmagania zakończyła na i tak dobrym, 19 miejscu.
Mężczyźni
W zawodach panów również mieliśmy swojego zawodnika, Andrzeja Szczechowicza, który jednak nie spisał się dzisiaj najlepiej. Po skokach prowadził Jarl Magnus Riiber, który skoczył aż 98,5 metra i o 28 sekund wyprzedzał Ryote Yamamoto. Trzeci po skokach był Franz-Josef Rehrl. Następnie po zakończeniu zawodów kobiet, mężczyźni wyruszyli na trasę biegu, gdzie mieli do pokonania klasyczny dystans 10 kilometrów, czyli dwa razy dłuższy od pań, które biegały 5 kilometrów. Od początku prowadził Jarl Magnus Riiber, który spokojnie odniósł swoje kolejne zwycięstwo. O drugie miejsce walka była jednak bardzo zacięta. Ostatecznie drugi był rodak zwycięzcy, Jen Luraas Oftebro, który minimalnie pokonał trzeciego Vinzenza Geigera. Czwarty był z większą stratą Johannes Lamparter, a piąty Joergen Graabak. Czołową szóstkę uzupełnił Ilkka Herola z Finlandii. Andrzej Szczechowicz utrzymał 44 miejsce jakie zajmował po skokach.
Jutro w Ramsau kolejne konkursy Pucharu Świata. Liczymy na kolejne punkty Joanny Kil i pierwsze w karierze punkty Pucharu Świata dla Andrzeja Szczechowicza.
Źródło i zdjęcie: fis-ski.com
Maciej Sulowski