Nordic Combined Triple 2021 można uznać oficjalnie za rozpoczęte. Dziejsze zawody wygrał po zaciętej walce na skoczni oraz trasie biegowej Jarl Magnus Riiber, który pokonał o włos Akito Watabe. Jedyny Polak w stawce, Szczepan Kupczak zajął 35 miejsce.
Skocznia normalna i trasa biegowa w Seefeld była dziś areną rywalizacji w zawodach Pucharu Świata w kombinacji norweskiej, które są jednocześnie zawodami zaliczanymi do prestiżowego znanego już od kilku lat cyklu Nordic Combined Triple. Zawodnicy musieli dzisiaj mierzyć się podobnie jak podczas przerwanej poprzedniego dnia i rozegranej dzisiaj rundzie prowizrycznej która była jednyną ocenianą serią którą udałom się dzisiaj rozegrać wobec czego jej wyniki posłużyły jako wyniki skoków przed dzisiejszym biegiem na dystansie 5 kilometrów. Najlepszy okazał się Jarl Magnus Riiber który skoczył 109, 5 metra a taką samą odległość uzyskał Akito Watabe i przegrał o zaledwie 1 dziesiątą punktu z Riiberem, wobec czego na trasę biegu ruszyli oni w tym samym czasie. Trzeci na półmetku zawodów był Espen Bjoernstad, który skoczył aż 111 metrów, jednak ruszał z 16 rozbiegu podczas gdy jego rywale, którzy zostali skalsyfikowani przed nim startowlai z rozbiegu umieszczonego o jeden stopień niżej. Szczepan Kupczak skoczył 97 metrów i zajmował przed biegiem 34 miejsce. Runda prowizoyczna trwała aż godzinę i 20 minut co pokazuje że warunki podczas skoków były zmienne i trudne. Skoku nie oddał Yoshito Watabe.
Emocjonujący bieg na dystansie 5 kilometrów także pokazał że Akito Watabe i Jarl Magnus Riiber są ostatnio w bardzo podobnej i bardzo wysokiej formie. Norweg wygrał z Japończykiem ale o tym kto był szybszy zdecydował fotofinisz. Sześciu kolejnych zawodników wpadło na metę ze stratą ponad 40 sekund do tej dwójki. A byli to odpowiednio w kolejności Vinzenz Geiger, Ilkka Herola, Espen Bjoernstad, Johannes Lamparter, Fabian Riessle i Eric Frenzel który zamknął tą grupę i jednocześnie czołową ósmekę dziejszej rywalziacji. Szczepan Kupczak względem sytuacji po skokach spadł o jedno oczko zajmując dzisiaj 35 miejsce.
Źródło i zdjęcie:fis-ski.com
Maciej Sulowski