Piątek oznaczał aktywny dzień dla kombinatorów norweskich. Najlepsi walczyli w Val di Fiemme o punkty Pucharu Świata, Ci nieco słabsi podczas zawodów tak zwanej "drugiej ligi", czyli Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal. We Włoszech zwycięstwo odniósł Jarl Magnus Riiber. Rodak Riibera wygrał także w Klingenthal gdzie najlepszy okazał się Simen Tiller.
Val di Fiemme - Puchar Świata
Skoki do kombinacji wygrał wspomniany Riiber. Drugie miejsce zajął Akito Watabe, który skoczył 102 metry a do lidera Riibera, który uzyskał aż 106 metrów tracił aż 40 sekund. Trzeci na półmetku zmagań był Fabian Riessle. Czwarty był Johannes Lamparter a piąty Ryota Yamamoto.
TUTAJ - Wyniki po skokach
Bieg zakończył się zwycięstwem Jarla Magnusa Riibera, który zanotował na mecie czas 28:56.1 i o 8,4 sekundy okazał się lepszy od Fina Ilkki Heroli, który po skoku był siedemnasty. Podium uzupełnił dziesiąty po skoku Vinzenz Geiger, który stracił do zwycięzcy 9,8 sekundy. Czwarty był rodak Geigera, Fabian Riessle, szósty kolejny z Niecmców Eric Frenzel a czołową szóstkę zamknął rodak zwycięzcy, Norweg Joergen Graabak.
Klingenthal - Puchar Kontynentalny
Dzisiejsza rywalizacja w Niemczech odbyła się w rzadziej stosowanej formule rozgrywania zawodów w kombinacji norweskiej, czyli jeden skok oraz bieg na zaledwie 5 kilometrów. Taki obrót sprawy dawał nadzieję na dobre miejsce dla lepiej radzącego sobie na skoczni Szczepana Kupczaka. Skoki wygrał Simen Tiller z Norwegii przed Christianem Deuschlem z Austrii. Trzecie miejsce zajął znany z udanych występów w zawodach wyższej rangi Espen Andersen. Czwarty był Philipp Orter również występujący częściej w Pucharze Świata a piąty Szczepan Kupczak. 46 był drugi z Polaków, Andrzej Szczechowicz. Jako rundę skoków uznano poranną serię prowizoryczną.
TUTAJ - Wyniki po skokach
Bieg na 5 kilometrów nie przyniósł zbytnich zmian na czele stawki. Wygrał prowadzący po skoku Tiller, który z przewagą ponad 20 sekund okazał się lepszy od drugiego na mecie Espena Andersena i trzeciego Philippa Ortera. Ze stratą wynoszącą ponad 50 sekund na mecie pojawili się kolejni kombinatorzy, 4 był Manuel Einkemmer a piąty Lars Ivar Skaarset. Szósty kilka sekund po nich na mecie pojawił się Szczepan Kupczak. Andrzej Szczechowicz zajął 44 miejsce.
Maciej Sulowski