WATABE

Włoskie Val di Fiemme to kolejny przystanek po dłuższej przerwie w cyklu Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Najlepszy w czwartkowej rundzie prowizorycznej okazał się Japończyk Akito Watabe, który skoczył 103 metry, czyli metr mniej od wielkości obiektu normalnego we włoskiej miejscowości.

 

Watabe skokiem na 103 metry zdołał wygrać rundę prowizoryczną. Drugi był ze stratą 2,4 dziesiątych punktu jego młodszy o 3 lata brat Yoshito. Bracia wydają się więc przynajmniej na skoczni jednymi z faworytów do przewodzenia stawce po serii skoków przed jutrzejszymi zawodami. Trzeci był reprezentant Norwegii, także znany z dalekich skoków Espen Bjoernstad. Norweg skoczył dokładnie tyle samo co starszy z braci Watabe. Yoshito lądował natomiast metr mniej od 1 i 3 zawodnika tej rundy. Czwarty był Jarl Magnus RIIber ruszający z niższego o jeden stopień niż wszyscy rywale rozbiegu. Przy dość dobrych warunkach i 3 punktach za obniżoną belkę startową odległość 102 metrów z dość niskimi jak na Norwega notami za styl dały czwarte miejsce. Kolejne dwie lokaty zajęli Kristjan Ilves i Lukas Greiderer.
 
 
Aby zakwalifikować się do piątkowych zawodów indywidualnych trzeba było jedynie oddać skok oceniany, 3 zawodnikom jednak się to nie udało. Johannes Rydzek został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon jeszcze przed skokiem, a Samir Mastiev i Julian Schmid po oddaniu swojej próby. 
 
TUTAJ - Pełne wyniki rundy prowizorycznej 
 
 
 
Jutrzejsze zawody w "Dolinie Płomieni" odbędą się w tradycyjnej formule. Jedna seria skoków o godzinie 10, a o 13:45 kombinatorzy ruszą na trasę biegu o dystansie 10 kilometrów. 
 
Przypomnijmy że reprezentanci Polski startują w tym tygodniu w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal, gdzie odbędą się 3 konkursy indywidualne. Do Niemiec pojechali Szczepan Kupczak i Andrzej Szczechowicz.
 
 
Źródło i zdjęcie: fis-ski.com
 
Maciej Sulowski