RiiberJarl

Po kilku miesiącach rywalizacji, kombinatorzy norwescy zakończyli sezon Pucharu Świata 2019/2020. Królem tej zimy był 22-latek z Norwegii - Jarl Magnus Riiber i to w jego ręce powędrowała Kryształowa Kula. Młody dwuboista tylko trzy razy kończył zawody poza najwyższym stopniem podium. Patrząc na reprezentantów Polski, najlepszym w kombinacji był Szczepan Kupczak.

 

To już koniec pucharowych zmagań w kombinacji norweskiej. Sezon zimowy zakończył się wcześniej niż planowano, gdyż zawody w Schonach zostały odwołane. Jarl Magnus Riiber zakończył więc rywalizację u siebie w kraju, zwyciężając konkurs w Oslo. Ta zima dla Norwega była bardzo udana, dwuboista wygrał czternaście indywidualnych zawodów oraz trzy w drużynie, dzięki czemu wywalczył sobie Kryształową Kulę, czyli największe trofeum tego sezonu.

 

Riiber w klasyfikacji generalnej zdobyl 1586 punktów. Drugie miejsce zajął jego rodak - Joergen Graabak (1106 pkt.). Trzecim najlepszym kombinatorem norweskim tej zimy był zaś Vienzenz Geiger, który z Riiberem wygrał zawody Pucharu Świata dwa razy. Niemiec uzbierał 917 punktów. Tuż za nim miejsce zajął kolejny z Norwegów, 19-letni Jens Luraas Oftebro (790 pkt.), Mistrz Świata Juniorów 2020 z Oberwiesenthal. 

 

Najlepszym Polakiem był Szczepan Kupczak, który nie zawsze trzymał się w najlepszej trzydziestce, ale na pewno poprawił się w biegu, dzięki czemu mógł dość regulanie punktować w zawodach. Szczepan w klasyfikacji generalnej zajął 37. pozycję z 42 punktami. "Nastał koniec sezonu 2019/2020 Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Trudny rok, i w zasadzie brakuje mi słów, aby go opisać. Końcówka sezonu dla mnie nieudana, jednak patrząc na całokształt? Myślę, że wyszło całkiem nieźle. Plany były aby poprawić bieganie, udało się, chociaż zbyt dużym kosztem. Teraz czas na krótki odpoczynek i wracam do pracy." - napisał na swoim profilu na FB Kupczak.

 

WYNIKI

 

Jeśli chodzi o Adama Cieślara i Wojciecha Marusarza, zakończyli oni sezon wcześniej. Polacy nie zdobyli żadnych punktów w klasyfikacji generalnej.

 

Bożena Tyc