słowiok

Wczoraj Niemcy i dziś także Niemcy wywalczyli kolejny o triumf w zawodach kombinacji norweskiej w austriackim Ramsau na skoczni HS-98 i dystansie 10 kilometrów. Ostatecznie zwycięstwo powędrowało do Fabiana Riessle. Niesamowity awans zaliczył Alessandro Pittin - z 36. miejsca na drugi stopień podium!  Niestety w rywalizację o powiększenie punktowego dorobku nie włączyli się Polacy, acz na pewno nie pomogło im w tym uznanie wyników piątkowej serii PCR za wyniki serii skoków. 

 

Zrezygnowano dzisiaj z rozgrywania rundy skoków i wykorzystano rezultaty piątkowej rundy PCR, co nie wypadło korzystnie dla naszych reprezentantów, bowiem w dzisiejszych kwalifikacjach zajęli wyższe miejsca niż w piątek. Przypomnijmy, że najsolidniej w serii kwalifikacyjnej spisał się tradycyjnie Szczepan Kupczak, osiągając 89,5 metra przy nieznacznym wietrze pod narty, co umożliwiło zajęcie 25. pozycji. Gdyby wyniki rundy prowizorycznej uznać za wiążące, Polak traciłby do lidera 62 sekundy, a nad 30. Francoisem Braudem miałby tylko 3 sekundy przewagi. Jako 46. na liście wyników pojawił się Paweł Słowiok, lądując na 87. metrze. Polakowi pomagał wiatr o sile ponad meta na sekundę pod narty. Niestety w ślady swoich kolegów nie poszedł Adam Cieślar, któremu nie pomogły treningi zaordynowane przez trenera w przerwie od rywalizacji. Kombinator z Istebnej uzyskał skromny wynik w postaci odległości 81,5 metra i został sklasyfikowany dopiero na 56. pozycji. Z tej pozycji wyruszy dzisiaj do biegu na 10 kilometrów.

 

Na czele rundy PCR znalazł się Norweg Joergen Graabak, a tuż za nim ex aequo sklasyfikowani zostali  się Jarl Magnus Riiber i młodziutki Niemiec Luis Lehnert.. Starszy z Wikingów wykorzystał świetne warunki i poszybował aż na 98. metr, ale pokerowa zagrywka Riibera w postaci obniżonej o dwie pozycje, 14. belki, dała mu drugi wynik (93,5 metra). Niespełna 18-letni reprezentant naszych zachodnich sąsiadów osiągnął 97 metrów z 16. belki.

 

 

WYNIKI KWALIFIKACJI

WYNIKI PCR / SERII SKOKÓW

LISTA STARTOWA BIEGU

 

I dzisiaj niestety musieliśmy posiłkować się relacją LIVE FIS, bowiem Eurosport swoją retransmisję zaplanował na 16.45. Na początku prowadzili Joergen Graabak i biegnący tuż za nim Jarl Magnus Riiber (strata jednej sekundy_. Do prowadzącej dwójki zbliżył się Austriak Lukas Klapfer (na dziesięć sekund), a natychmiastowy spadek zaliczył niespełna 18-letni Luis Lehnert. Kupczak biegł z Magnusem Moanem na 24. lokacie. Na starcie nie pojawił się Eric Frenzel. Po 3300 metrach biegu dalej prowadził Joergen Graabak przed Riiberem i Fabianem Riessle. Na 10. lokacie ze stratą 24 sekund podążał Rydzek. Szczepan Kupczak na tym etapie biegł już pod koniec czwartej dziesiątki – na 37. pozycji – a  Paweł Słowiok 40.

 

W połowie dystansu na czele małe zmiany  - pierwszy Jan Schmid przed Graabakiem i Riessle. Jarl Magnus Riiber stopniowo tracił siły i lokaty, biegnąc jako 7. Kupczak i Słowiok byli odpowiednio na 39. i 40 lokacie, a Adam Cieślar wciąż w szóstej dziesiątce. Na wysokości 7500 metrów sześciu kombinatorów dzieliło tylko 2,5 sekundy. Tylko 7,4 tracił siódmy już Rydzek, z pewnością liczący na frontalny atak na podium albo i na jego szczyt. Imponujące awanse już wówczas zaliczyli Alessandro Pittin (z 36. na 8.), Ilkka Herola (z 26. na 9.) i Magnus Moan (z 32. na 10.). Ale to nie koniec, bo 800 metrów dalej Włoch był już na wirtualnym podium, a konkretniej jego najniższym stopniu! 39. był za to Słowiok, 46. Kupczak, a 50. Adam Cieślar.

 

Końcówka zwiastowała zażartą rywalizacją o podium, na które chrapkę mieli z pewnością Pittin, Rydzek, Hirvonen i Riessle, których nie dzieliło nawet 5 sekund. Ostatecznie w czołówce nastąpiły spore roszady. Wygrał Fabian Riessle przed niesamowitym na 10 kilometrach Alessandro Pittinem i Eero Hirvonenem. Polacy po raz kolejny bez punktów – najwyżej 37. Paweł Słowiok, a dalej, na 42. lokacie Szczepan Kupczak, na 50. Adam Cieślar.   

 

red

fot. Katja Diegler