malinka

Kacper Kupczak uzyskał najwięcej punktów za skok do kombinacji w ramach letnich Mistrzostw Polski rozgrywanych w Wiśle-Malince. Z upałem walczyło 16 zawodników.

 

Za swój skok na odległość 127,5 metra Kupczak otrzymał notę 127 punktów i na trasie dziesięciokilometrowego biegu będzie miał 76 sekund przewagi nad drugim Adamem Cieślarem. Reprezentant klubu WSS Wisła w Wiśle wylądował na 117 metrze i 50 centymetrze. Ex aequo z Cieślarem po pierwszej części rywalizacji uplasował się Michał Gut-Chowaniec. Zaskakująco słabo spisał się na skoczni obrońca tytułu Paweł Słowiok, który wylądował na zaledwie 107 metrze i 50 centymetrze zajmując dopiero 8. pozycję (2:34 s. straty do Kupczaka).

 

- Ciągle nie czuję się dobrze na skoczni. Mam kłopoty na progu, które uniemożliwiają dalekie skakanie. Dzisiaj też nie wyszło, ale w sumie na treningach więcej skoków nie idzie niż idzie, więc szczególnie zaskoczony jestem. Na trasie powalczę, liczę, że sporo odrobię, a ze skokami? Do zimy będzie lepiej – mówił na krótko po swojej próbie Słowiok przyznając jednocześnie, że postawa Kacpra Kupczaka nie jest zaskoczeniem. - Skakał dobrze na treningach, jest mocny – ocenił zawodnik AZS AWF Katowice.

 

Bieg do kombinacji przeniesiono z godz. 13 na południe. Za Kupczakiem, Cieślarem i Gutem-Chowańcem uplasowali się: Szczepan Kupczak (1:30 straty), Krystian Karpiel (1:34), Paweł Chyc (1:43) i Marcin Budz (2:20). Dziewiący po skoku Paweł Twardosz do lidera traci już ponad cztery minuty.

 

Nie najprzyjemniejsze warunki pogodowe nie zachęcały w niedzielne przedpołudnie do wysiłku fizycznego. Temperatura powyżej trzydziestu stopni Celsjusza dawała się we znaki obsłudze skoczni i zawodnikom. Ta kwestia oraz brak gwiazd w polskiej kadrze nie przekonały też do odwiedzenia Malinki zbyt wielu kibiców. W porównaniu z rozegranymi w sobotę zmaganiami skoczków (wygrał Kubacki przed Murańka i Kotem – red.) trybuny obiektu im. Adama Małysza świeciły raczej pustkami.

 

Z Wisły, Michał Chmielewski