
Cześć! Dziś na warsztat weźmiemy kolejny, bardzo ważny dla sportowców temat, wokół którego powstało wiele mitów. Nawadnianie i jego rola w sporcie oraz w życiu codziennym.
Pijesz dopiero wtedy, gdy poczujesz pragnienie? Gdy robi się w ustach sucho? To już dużo za późno! Nasze ciało w 60-70% składa się z wody, a już 2% odwodnienie powoduje pogorszenie wydolności i spadek mocy mięśniowej! Szczególnie więc wykonując wysiłek fizyczny powinniśmy zadbać o regularne nawadnianie organizmu. Aktualne zalecenia to porcja płynu co około 20 minut.
Jak dobrać objętość płynu, którą powinniśmy przyjmować? Jest to zależne od wielu czynników, między innymi naszej wagi, intensywności wysiłku, czy temperatury panującej na zewnątrz. Warto przetestować na sobie. Jak to zrobić? Przed wyjściem na trening stajemy na wagę. Wykonujemy godzinny trening, podczas którego nie przyjmujemy żadnych płynów, wracamy i ważymy się ponownie. Różnica w wadze, jaką zaobserwujemy, spowodowana jest głównie stratami wody, którą utraciliśmy podczas wysiłku. W ten sposób możemy obliczyć ile płynów powinniśmy przyjmować na każdą godzinę wysiłku. Pijemy co 20 minut? Dzielimy tę liczbę przez trzy i otrzymujemy naszą porcję.
Jakie płyny przyjmować? Nawadniając nasze ciało w ciągu dnia możemy spożywać wodę, kawę, herbatę, czy soki. Kupując wodę warto wybrać tę wysoko zmineralizowaną. Podczas treningu, czy innej aktywności fizycznej najlepiej sprawdzą się napoje izotoniczne. Zawierają one identyczne stężenie cukru jakie występuje we krwi, przez co są lepiej wchłaniane. Najczęściej są również bogate w sód i inne składniki mineralne, które tracimy w czasie wysiłku.
Arek Posiadała