
Publikując filmy i zdjęcia sztucznej trasy biegowej produkowanej przez włoską firmę Neveplast nie sądziłem, że będę miał okazję nie tylko zobaczyć to na żywo, ale jeszcze przetestować. Jednak stało się. Jak to wygląda i jak się na tym biega o tym poniżej.
Wczoraj trasa została zmontowana w Krakowie przy ul. Gromadzkiej 46 przez zespół Centrum Narciarstwa Biegowego Megaoutdoor na ... betonowym parkingu. Trasa do łyżwy to łącznie około 70 metrów ułożona w kwadrat, trasa do klasyka to jedna prosta długości 30 metrów. Do treningu oczywiście za mało, jednak do testów jak najbardziej wystarczającą. Jak to wygląda, hm porównanie, które samo ciśnie się na usta to zarośnięta kratka łazienkowa (taki żart). Trasa do łyżwy składa się z łączonych paneli na których są plastikowe włoski długości ok 3 centymetrów (zdjęcie nr.2 poniżej). Klasyk to już duża prostsza konstrukcja, dwie plastikowe rynny z "włoskami" pośrodku i miejscem na wbijanie kijów (zdjęcie nr.1 poniżej).
Wiemy jak to wygląda, teraz jak to działa?
Wspólnie z Radkiem Koszykiem członkiem redakcji skipola i naszym teamowiczem na pierwszy ogień zdecydowaliśmy się na narty z łuską wypożyczone od właściciela toru firmy megaoutdoor. Nie ukrywam, że o swoje narty po prostu się obawialiśmy. Narty na nogach ruszamy na trasę. Tutaj słowo wyjaśnienia, przed wejściem należy przejść na nartach przez kawałek wykładziny nasączony specjalnym preperatem silikonowym dzięki któremu uzyskujemy poślizg. Jednak na początek postanowiliśmy wejść na nartach "suchych". To był błąd, bez płynu na nartach uzyskanie jakiegokolwiek ślizgu przypomina bieganie na nartach po piasku.
Wróciliśmy na nasączoną płynem matę i dalej jazda. Pierwsze odczucie na torze do klasyka to hałas. Słychać głośną pracę/tarcie narty o plastikowe podłoże. Jednak ten problem z czasem maleje. Dlaczego? Otóż nowy produkt dokładnie wyczyszczony detergentami jest "jałowy" z czasem sami swoimi nartami go smarujemy. Im więcej powtórzeń robiło się na klasycznym torze tym wszystko działało ciszej.
foto. nr 1 - Trasa do stylu klasycznego
KLASYK
Bieg krokiem naprzemianstronnym odbywa sie bez problemu, jednak powinno biegać się na narcie z łuską, która gwarantuje pewne odbicie. Nart smarowanych na odbicie/trzymanie nie wolno stosować, smar zostałby starty z narty, z kolei zabrudzony smarem plastik skutecznie hamuje jakikolwiek poślizg.
Pobocza (foto nr2) wyglądające jak rowkowane rynienki wbrew pozorom są bardzo mocne. Mocna praca kijem z widiową, nawet nartorolkową końcówką nie pozostawia na nich śladu. Jak się biega? Nie jest to oczywiście śnieg, jednak biorąc pod uwagę okoliczności biega się jak na nartach. Poślizg jest, trzymanie jest, sam bieg jest prawie identyczny, wymaga jednak większego wkładu siły fizycznej. Jakoś to wszystko trzeba wprawić w ruch. Tutaj mała dygresja dla początkujących, jeżeli chcemy się zatrzymać, wystarczy nam na to jakieś dwa metry, po tylu na płaskim narty nam po prostu stają. Próbowaliśmy kroku naprzemianstronnego, jednokroku i bezkroku (pchania) wszystko działa jak należy. Idealne rozwiązanie dla poczatkujących, którzy chcą wejść z sezon zimowy stojąc już na nartach, bez problemu nauczą sie podstaw techniki i opanują podstawowe kroki.
Jeżeli chodzi o trening sportowy to na trasie takiej jaką testowaliśmy będzie ciężko, jednak ułożona pod górę, nawet 70-100 metrowa trasa klasyka spokojnie może zastąpić np. imitację. Jest to także doskonały pomysł na szkolenie techniki dla najmłodszych adeptów biegów narciarskich. Ideałem byłaby kilometrowa pętla, wtedy możemy już mówić o trenigu dla starszych grup, pozostaje mieć nadzieję, że gdzieś taka w kraju powstanie - Kuba Cieślar
Całość oceniam pozytywnie, szczególnie dlatego, że nie przepadam za nartorolkami. Część przygotowana do biegania stylem klasycznym oceniam bardzo dobrze. Nadaje się zarówno dla amatorów jak i bardziej zaawansowanych biegaczy. Odczucia z biegu są bardzo zbliżone do tych na prawdziwym śniegu i jeśli tylko byłaby taka możliwość byłbym częstym gościem na takiej trasie - Radek Koszyk
foto. nr 2 - Trasa do stylu dowolnego (łyżwy)
ŁYŻWA (styl dowolny)
Tutaj na początku był mały problem spowodowany naszą ostrożnością. Nie wzieliśmy naszych sportowych nart, stąd z konieczności próba na nartach z łuską i niskich turystycznych butach. Bieganie stylem dowolnym najłatwiej można porównać do biegania na lekko zlodzonej trasie. Przy prawidłowym prostopadłym prowadzeniu ślizgu po podłożu początkowo są problemy z "utrzymaniem" narty. Samo odbcie jest z kolei łatwiejsze, przechodząc na krawędź "wbijamy" się w włoski, nie ma żadnego uślizgu, lub problemów z zachowaniem równowagi. Jak to działa przy większych prędkościach sprawdzić się nie udało (krótki odcinek 30 metrów nie pozwalał na maksymalną prędkość), jednak wchodzenie w zakręt przekładanką lub hamowanie pługiem lub równolegle nie sprawia żadnych kłopotów. Trasa z czasem robi się coraz szybsza i cichsza z powodów, o któych było powyżej. Im więcej płynu z nart zostaje na trasie tym łatwiej i ciszej się biega - Kuba Cieślar
Maty do łyżwy nie zrobiły już tak dobrego wrażenia. Niestety w mojej opinii są trochę za twarde, dlatego bieganie jest analogiczne do zlodzonej trasy. Po przebiegnięciu kilkudziesięciu okrążeń przyzwyczaiłem się do warunków jednak do dłuższego regularnego treningu lub od amatorów wymagałoby większego samozaparcia, jednak i tak jest to świetna alternatywa dla biegania na nartach bez śniegu - Radek Koszyk
p.s mając coś takiego pod domem, conajmniej raz w tygodniu robiłbym na tym trening
Jeszcze słowo podsumowania. Trasa Neveplast to coś co moze spokojnie zastąpić bieganie na śniegu, doskonała alternatywa dla naszego kraju, w którym śniegu niestety coraz mniej. Alternatywa dla regionów, gdzie śnieg bywa przez tydzień, lub, co wcale nie jest rzadkością można go zobaczyć tylko w telewizji. Doskonałe uzupełnienie oferty dla kompleksów treningowych czy sportowych. Pozatym co za atrakcja, wyobrażacie sobie bieganie latem na nartach na poznańskiej Malcie, krakowskich bulwarach wiślanych, czy w Warszawie Wesołej?
Ważne informacje dla zainteresowanych:
Informujemy, że dystrybutorem torów biegowych NEVEPLAST w Polsce jest firma Wam - Front, Lercel S.J., prowadząca Centrum Narciarstwa Biegowego "Megaoutdoor" w Krakowie, przy ul. Gromadzkiej 46.
Przy zakupie torów można starać się o dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej (dotyczy to zarówno firm prywatnych jak i jednostek samorządu terytorialnego). Nasza firma chętnie wskaże kancelarie, które specjalizują się w przygotowywaniu wniosków i pozyskiwaniu środków unijnych. Zapraszamy!
Zespół "Megaoutdoor.pl"
Na wszystkie Państwa pytania z przyjemnością odpowiemy pod numerem telefonu: 12 656 30 44
lub osobiście w siedzibie firmy:
ul. Gromadzka 46
30-719 Kraków
e-mail: info@megaoutdoor.pl
Kuba Cieślar
p.s jeżeli macie więcej pytań dotyczących testu zapraszamy do kontaktu redakcja@skipol.pl