smary narciarskie, brikomaplus

Wyobraźmy sobie, że wkoło (a przynajmniej na trasie) leży śnieg i wybieramy się na święta/weekend na biegówki. Nie ważne gdzie jedziemy jeśli posiadamy własny sprzęt potrzebujemy również kliku smarów na jazdę, coś na trzymanie oraz klika akcesoriów. W dzisiejszej Akademii Smarowania BRIKO MAPLUS postaram się skompletować weekendowy zestaw serwisowy.

 

We wcześniejszych akademiach już sporo pisałem o wyborze rodzaju parafin, lecz się jeszcze raz powtórzę. Jeśli wybraliśmy zestaw parafin w płynie najlepiej zabierzmy wszystkie trzy hydrocarbony BP1. Dodatkowo spakowałbym LP2 MED i HP3 HOT. W przypadku smarów w kostkach firma BRIKO MAPLUS posiada w zestawie parafiny BP1 RED i ORANGE. Są to dwa najbardziej potrzebne smary hydrocarbonowe. Jeśli spodziewamy się większych mrozów można dołożyć jeszcze BP1 BLUE lub VIOLET. Żeby zabezpieczyć się na każdą ewentualność spakowałbym jeszcze LP2 RED oraz HP3 YELLOW i ORANGE.

 

W przypadku parafin stałych musimy pamiętać o żelazku, cyklinie do nart i rowków, czyli tzw. ołówku oraz szczotkach - miękki mosiądz oraz miękki nylon powinien wystarczyć. Osobom ceniącym sobie wygodę poleciłbym zabranie poręcznego zestawu imadła SKI MAN CROSS COUNTRY. Można łatwo go przykręcić do ławki lub stolika, co znacznie usprawnia pracę. W przypadku używania tylko liquidów powinna nam wystarczyć 2w1 nylonowa KORKO-SZCZOTKA BRIKO MAPLUS. Wprawdzie nie powinienem polecać aplikacji parafin metodą „na zimno”, lecz w końcu jedziemy na wolny weekend i należy nam się odrobina lenistwa. Należy pamiętać również o zmywaczu do nart i jeśli szczególnie dbamy o swój sprzęt parafinie bazowej BRIKO MAPLUS MED.

 

Minimum smarów na trzymanie, jakie powinien posiadać każdy narciarz mieści się w zestawie BRIKO MAPLUS GRIP WAX KIT. Składa się on z uniwersalnego klistra i trzech smarów twardych BLUE, VIOLET i YELLOW. Zawiera on również wszystko, co potrzebujemy do rozprowadzenia smaru czyli cyklinę i korek. Należy pamiętać i bezwzględnie tego przestrzegać, że raz użyty korek do smarów na trzymanie nie może być później stosowany przy rozprowadzaniu parafin poślizgowych. Do dłuższych wycieczek poleciłbym również jako podkład twardy GRIP ORANGE. Natomiast przy dużej wilgotności lepiej spisują się gripy fluorowe VIOLET I BLUE. W przypadku trudniejszego smarowania i agresywnych warunków warto mieć pod ręką również dwa klistry VIOLET i SILVER oraz fluorowe RED i YELLOW.

 

Powyżej przedstawiam przykład smarów niezbędnych i mam nadzieję, że każdy amator narciarstwa z tak zaopatrzoną walizką poradzi sobie podczas przygotowywania nart podczas weekendowego wyjazdu.

 

Radek Koszyk