
W ostatnich zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich kobiet najlepsza, okazała się znów Sarah Hendrickson, która podtrzymując swoją zwycięską passę z Fiemme, sięgnęła w Oslo po kolejny triumf w wielkim stylu. Warto zaznaczyć, że panie rywalizowały na dużym obiekcie o rozmiarze HS 134.
Po pierwszej serii konkursowej, Amerykanka po rewelacyjnym skoku na odległość 133,5 metrów, objęła prowadzenie w konkursie. Sara Takanashi lądując 0,5 metra dalej, wskutek słabszych not za styl okupowała drugie miejsce. Strata do liderki wynosiła zaledwie 1,9 punktu! Trzecie miejsce przypadło dosyć niespodziewanie Elenie Runggaldier (124m). Tuż za prowizorycznym podium uplasowała się pierwsza mistrzyni świata Lindsey Van (122,5m). Miejsce piąte wywalczyła Katja Pozun (125m), która z reprezentantką Stanów Zjednoczonych przegrała jedynie 0,2 punktu. Czołową szóstkę uzupełniła Jacqueline Seifriedsberger (123,5m). Zawiodła srebrna medalistka z juniorskiego czempionatu, który miał miejsce w Libercu. Mowa oczywiście o Evelyn Insam, która skacząc zaledwie 100,5 metra, otwierała drugą serię konkursową.
WYNIKI PIERWSZEJ SERII KONKURSOWEJ
W drugiej serii konkursowej, Sarah rozegrała piękny bój o zwycięstwo z Japonką, która znów poszybowała najdalej, bowiem wylądowała na 133,5 metrze. Amerykanka skoczyła nieco krócej niż w pierwszej kolejce, bowiem uzyskała 129 metrów. Jednak poprzez piękny styl lotu, znów zyskała przewagę punktową. Dla podopiecznej trenera Paolo Bernardiego był to 13. triumf w karierze, w pucharowych zmaganiach.
Swoją pozycję znów poprawiła Seifriedsberger (125,5m), która po raz kolejny wywalczyła najmniejszy stopień podium, a tym samym ponownie okazała się lepsza od swojej groźnej konkurentki Coline Mattel (124m). Francuzka w ostateczności została sklasyfikowana tuż obok podium. Elena Runggaldier, mimo że spadła z pozycji medalowej, to zajęła wysokie 5. miejsce, a więc powtórzyła wyczyn z Sapporo z tego roku.
Z 7. pozycji na 6. awansowała Carina Vogt (122,5m). Regres zaliczyła Lindsey Van (118m, miejsce 7.) oraz Katja Pozun (113,5m, miejsce 9.) Słowenkę wyprzedziła reprezentantka gospodarzy, Anette Sagen (123,5m). Rozpoczynająca finałowe zmagania Insam, po skoku na odległość 120,5 metrów, przesunęła się na 20. pozycję.
Niestety, groźnie wyglądający upadek przy lądowaniu zaliczyła Anja Tepes (114,5m), która została przetransportowana do punktu medycznego. Postaramy się jak najszybciej poinformować naszych czytelników o stanie Słowenki. Miejmy nadzieję, że nie skończy tak jak Daniela Iraschko.
WYNIKI KOŃCOWE
fot. Agnieszka Pająk
Piotr Walkowiak