a

Jeden z faworytów do medalu w środowym biegu mężczyzn na 15 km stylem dowolnym Dienis Spicow doznał poważnej kontuzji i nie wystartuje do końca sezonu! Rosjanin upadł na niedzielnym treningu i doznał złamania lewej ręki.

 

Spitsow został przewieziony do kliniki dr Doktora Johannesa Hubera w Kempten. W wyniku badania i radiografii stwierdzono złamanie piątej kości śródręcza lewej ręki. - Na początku wszyscy specjaliści twierdzili, że nie stało się nic poważnego, żadnego obrzęku, żadnego bólu, żadnych objawów złamania - przyznał biegacz w rozmowie z sport-express.ru.

 

- Okazało się, że jest to złamanie wzdłuż całej kości. Początkowo specjalista powiedział, że jest szansa na dalszy występ na Mistrzostwach Świata. Konieczne byłoby wstrzyknięcie środków przeciwbólowych, usztywnienie palców. Ale istniało ryzyko zaostrzenia kontuzji. Dlatego uznaliśmy, że nie warto ryzykować - dodał Rosjanin.

 

Spicow ma w sobotę przejść operację kontuzjowanej ręki. Według pierwszych informacji czeka go sześciotygodniowa przerwa w treningach. Ciekawostką jest fakt, że 24-latek upadł na tym samym zjeździe, na którym parę dni temu przewrócił się Siergiej Ustiugow. Utytułowany biegacz doznał urazu nogi i także musiał przedwcześnie zakończyć występ na Mistrzostwach Świata.

 

Jarek Bałabuch
źródło: sports.ru / sport-express.ru