
Od Super sprintów rozpoczęły się Mistrzostwa Europy w biathlonie, które w najbliższych dniach będą odbywać się w Mińsku-Raubiczy. W zawodach, które zostały podzielone na rundę kwalifikacyjną i finały, zwyciężyli Rosjanka Evgeniya Pavlova oraz Białorusin Sergey Bocharnikov. Eliminacje przebrnęły dwie Polki, jednak nie zbliżyły się do miejsc medalowych.
Duże nadzieje polskich kibiców rozbudziła Kinga Zbylut, która w kwalifikacjach trafiła wszystkie 10 strzałów i zajęła 4. miejsce ze stratą 13,3 sekund do najlepszej Dzinary Alimbekavy. Bezbłędna była także Magdalena Gwizdoń, która uplasowała się na 21. pozycji (+42,2 sekund), a do rundy finałowej nie zakwalifikowała się Anna Mąka, która była 37. (1 pudło, +58.8).
Wśród mężczyzn do rywalizacji przystąpiło pięciu Polaków, jednak żaden nie przebrnął rundy kwalifikacyjnej. Najlepiej spisał się Łukasz Szczurek, który zajął 52. miejsce (1 pudło, +1:06.7). Grzegorz Guzik był 67. (2 pudła, +1:21.6), Andrzej Nędza-Kubiniec 77. (1 pudło, +1:33.8), Tomasz Jakieła 85. (1 pudło, +1:49.5), a Mateusz Janik 95. (3 pudła, +2:08.3). Kwalifikacje wygrał Anton Smolski.
W rundzie finałowej kobiet miejsca medalowe przypadły zawodniczką, które nie myliły się na strzelnicy. Zwyciężyła Evgeniya Pavlova z czasem 16:31.8 i wyprzedziła o 2,8 sekundy Olenę Pidhrushnę oraz o 5,5 sekund Chloe Chevalier. Dobrego wyniku z kwalifikacji nie powtórzyła Kinga Zbylut, która spudłowała 4 razy i zajęła 26. miejsce (+2:03.8). Siediem pozycji wyżej uplasowała się Magdalena Gwizdoń (1 pudło, +1:14.2).
Dziesiąte części sekundy zaważyły o podziale miejsc medalowych wśród mężczyzn. Zwyciężył Sergey Bocharnikov z czasem 14:12.8. Na drugiej pozycji ze stratą 0,4 sekundy uplasował się Adam Vaclavik, a 0,1 sekund później na mecie zameldował się Dmytro Pidruchnyi, która w przeciwieństwie do rywali zanotował jedną pomyłkę na strzelnicy.
Jarek Bałabuch