Jak przeczytać możemy na łamach portalu biathlowrod.com Daria Domracheva oraz Ole Einar Bjoerdalen, od września są trenerami reprezentacji Chin. Jak przyznal Norweg, propozycję pracy dostał z sześć czy z siedem razy zanim się zdecydował. Ważnym aspetem z pewnością była możliwość pracy z żoną, która również uważa że będzie mogła rozwijać się w nowej odsłonie. 

Kilka dni po podjęciu decyzji, pojechali na miesięczny obóz z reprezentacją. Bjoerdalen przyznał, że " Jest wiele pracy do wykoania. Chiński zespół nie jest bardzo doświadczony jeśli chodzi o biathlon, ale bardzo szybko się uczą. Małą barierą w komunikacji, moż być język, gdyż sportowcy nie mówią zbyt dobrze po angielsku, ale bardzo dużo rozumieją i z dnia na dzień jest coraz lepiej"

Oboje twierdzą że " muszą poznać każdego sportowca, jakie emocje przeżywają związane z treningiem oraz jak reagują na jednostki treningowe, gdyż jest to bardzo ważne" 

Trenerzy również przyznają, że przez długoletni trening biathlonowy, znają drogę do celu i starają się czerpać z tego co sami się nauczyli, gdy byli zawodnikami. Bjoerdalen, przyznał że dużo czerpie od swojego starego trenera, który zmarł kilka lat temu. Domracheva natomiast posiłkuje się wiedzą, którą poczęści przekazali jej Klaus Siebert oraz Alfred Eder. 

Przez długoletnie doświadczenie jako zawodnicy, mogli oni pomóc drużynie w uzyskaniu jak najlepszego serwisu. Bjoerdalen zwrocił się z prośbą do norweskich działaczy o pomoc w tym obszarze, i otrzymał pozytywną odpowiedź. 

Zapytani o cele jakie stawiają sobie na przyszły sezon, oboje odpowiedają, że ten sezon jest bardzo rozpoznawczy. Jednak będą cieszyć się na każdy dobry rezultat i ciągły rozwój ich zawodników. 

Czekamy zatem z niecierpliwością i życzymy powodzenia!

Natalia Surdyka