hojnisz

Pierwszy dzień rywalizacji indywidualnej, stoi pod znakiem biegów sprinterskich kobiet. Panie do pokonania mają 7,5 km. Spośród polskich zawodniczek najlepiej wypadła Monika Hojnisz plasując się na 34. miejscu.  Wygrała Anastazja Kuzmina. 

 

 

Zacięta rywalizacja w biegu mistrzowskim Pań. Na początku rywalizacji brylowała Trill Eckhof, która świetnie spisała się na trasie i mimo dwóch karnych rund, przez długi okres zajmowała pierwszą pozycję. Do czasu, aż na strzelnicy i w biegu  okazał się być ktoś lepszy. Nie kto inny, jak Anastazja Kuzmina. Słowaczka, przyzwyczaiła nas, że na najważnijeszych impreza imponuje formą. Druga ne mecie okazała się być Norweżka, Tandrevold. Była bezbłędna i do zwycięstwa straciła niespełna 10 sekund. Na najniższym stopniu podium zobaczymy Laurę Dahlmeier. Niemka, również strzelała bezbłędnie, ale okazała się być wolniejsza na trasie. 

 

Z bardzo dobrej strony, zaprezentowała się młodziutka szwedka Hanna Oberg, która uplasowała się tuż za podium, tracą do niego niespełna sekundę. warto dodać, że zawodniczka musiała obiec rundę karną. 

 

Spośród polskich zawodniczek, najlepiej wypadła Monika Hojnisz. Polka pudłowała dwukrotnie i zajęła 36. pozycję. Na miejscu 42. sklasyfikowana została Kamila Żuk, z taką samą ilością rund karnych na koncie. Trzy karne rundy, musiała obiec Kinga Zbylut i zajęła 66. miejsce. 

Jutro bieg sprinterski Panów. 

 

WYNIKI