Po rywalizacji indywdualnej w biathlonie, przyszedł czas na zmagania w biegach sztafetowych. Francja jako faworyt nie zawiodła, a Polska reprezentacja zameldowała się na 16 pozycji.
Reprezentacja Francji, była jednym z faworytów w rywalizacji sztafet mieszanych, i od samego początku plasowała się w czołowej trójce. W składzie Marie Dorin Habert, Anais Bescond, Simon Desthieux, Martin Fourcade, zdobyli tytuł Mistrzów Olimpijskich z ogromną przewagą. Na drugiej pozycji linię mety przekroczyli Norwegowie. Choć Trill Eckhoff, pudłowała i musiala biegać karną rundę, to po bardzo dobrym występie Johannesa Boe, mogli cieszyć się z tytułu Wicemistrzów Olimpijskich. Brązowy medal dosłownie wywalczyła reprezentacja Włoch, w składzie Lisa Vittozzi, Dorothea Wierer, Lukas Hoffer i Dominik Windisch, którzy na ostatnich metrach pokonali reprezentację Niemiec.
Polska reprezentacja w skladzie Magdalena Gwizdoń, Kamila Żuk, Andrzej Nędza- Kubiniec i Grzegorz Guzik zakończyli rywalizację na 16. pozycji. Choć po pierwszych dwóch zmianach plasowali się nawet w pierwszej ósemce. Bardzo dobrze poradziła sobie Kamila Żuk, dla której był to pierwszy Olimpijski start. Zawodniczka AZS AWF Katowice, spudłowała dwukrotnie, ale na trasie, biegła jak natchniona i nie straciła wiele do czołowych reprezentantek Świata.
W czwartek to na co kibice chyba czekają najbardziej. Sztafeta kobiet z udziałem naszych czołowych reprezentantek.
Wyniki szczegółowe wkrótce
Natalia Surdyka