Pod nieobecność naszych czołowych reprezentantek w Pucharze Świata w Antholz, szansę zaprezentowania dostały dziś zawodniczki młodsze zawodniczki. Najlepiej z nich zaprezentowała się Kamila Żuk, która zajęła 51 miejsce. Zwyciężyła Trill Eckhoff.
Dziś we Włoskiej miejscowości, zawodniczki rywalizowały w sprincie na dystansie 7,5 km. Zwyciężyła Trill Eckhoff, która była bezbłędna na strzelnicy, a przy bezbłędnym strzelaniu, zawsze trzeba liczyć się z Norweżką, która na trasie spisuje się bardzo dobrze. Druga ze stratą nieco ponad 12 sekund była Laura Dahlmeier, również ze 100 procentową skutecznością na strzelnicy. Najniższy stopień podium uzupełniła Vernika Vitkova ze stratą 20 sekund do zwyciężczyni. Aby rywalizować dziś o zwycięstwo trzeba bylo strzelać szybko, bezbłędnie i bardzo dobrze prezentować się na trasie.
Najlepiej z naszych reprezentantek pod nieobecność czołowych zawodniczek wypadła Kamila Żuk. Zawodnikczka AZS AWF Katowice pudłowała dziś dwukrotnie i uplasowała się na 51 pozycji, ze stratą dwóch minut do zwyciężczyni. To pokazuje że bardzo dobrze prezentowała się dziś na trasie. Na 80. miejscu sklasyfikowana została Kinga Mitoraj, któa myliła się dziś trzykrotnie. Anna Mąka była 24.
