narciarstwo alpejskie

Tak jak to bywało w poprzednich sezonach, tak i w tym roku Levi krótko po pożegnaniu się z Pucharem Świata, gości zawodników, którzy walczą na jego zapleczu. Puchar Europy w lapońskim kurorcie składa się w tym roku z dwóch gigantów (20-21.11.) oraz dwóch slalomów (22-23.11).  przeznaczonych dla mężczyzn.

 

Przebieg pierwszego slalomu giganta z pewnością bardzo ucieszył miejscowych kibiców. Swoje wysokie umiejętności pokazał Mistrz Finlandii w tej konkurencji, 23-letni Samu Torsti. O 0.35 s wolniej pojechał jeden z wielu młodych zdolnych Norwegów, brązowy medalista MŚJ Rasmus Windigstad. Na najniższym stopniu podium mieliśmy podwójną radość, bowiem taki sam czas uzyskali dwaj zawodnicy – Kanadyjczyk Phil Brown i Niemiec Dominik Schweiger. Do zwycięzcy stracili oni 0.95 s. Piąte miejsce wywalczył Szwajcar Gino Caviezel, a za nim uplasował się Jean-Baptiste Grange. Francuz z pewnością liczy na jeszcze lepsze występy w slalomie, który jest jego koronną konkurencją.

 

Wyniki 1. slalomu giganta

 

Z czołowej trójki pierwszych zawodów, na podium dnia drugiego znalazł się tylko Brown. Kanadyjczykowi udało się na dodatek skutecznie zaatakować wyższą pozycję i tym razem to on został triumfatorem. Drugiemu Elii Zurbriggenowi (Szwajcaria) zabrakło bardzo niewiele do pokonania Phila Browna, ale ostatecznie okazał się wolniejszy o 0.03 s. Gorszy czas o 0.17 s od najlepszego rezultatu uzyskał Austriak Roland Leitinger. Kolejne lokaty zajęli Szwajcar Justin Murisier, a dalej zwycięzca z dnia poprzedniego Windigstad i jego rodak Brnar Neteland. Warto zwrócić uwagę, że walka podczas drugiego giganta była bardziej wyrównana, gdyż w jednej sekundzie straty do najlepszego zawodnika zmieściło się 17 narciarzy, podczas gdy dnia pierwszego tylko czterech.

 

Wyniki 2. slalomu giganta

 

Niestety nie możemy emocjonować się w tym przypadku występami Polaków.

 

W sobotę i niedzielę odbędzie się sprawdzian zdolności alpejczyków na nieco krótszych, slalomowych nartach.

 

Marek Cielec