Sezon narciarstwa alpejskiego na półkuli północnej powoli się rozkręca. Wprawdzie nie wszystkie z zaplanowanych zawodów na ostatni tydzień doszły do skutku, ale pomimo tego było już kilka okazji dla zawodników spoza PŚ do przetestowania swoich umiejętności, nad którymi pracowali podczas okresu przygotowawczego.
10 i 11 listopada w Solda (Włochy) swoich sił w zawodach rangi National Junior Race próbował zawodnik klubu UKS De La Salle Gdańsk – 18-latek Paweł Jaksina. Jednak dwukrotnie nie został sklasyfikowany w slalomie gigancie.
Także w zawodach FIS Race w szwedzkim Kaabdalis 15 i 16 listopada wystąpiła grupka polskich alpejczyków. Konkurencją, w której rywalizowali, był slalom specjalny. Pierwszego dnia najlepszym z naszych reprezentantów wśród mężczyzn był Mateusz Garniewicz. Ukończył zmagania na 53. miejscu z 73.21 FIS punktami. Adam Chrapek wypadł w drugim, a Paweł Starzyk w pierwszym przejeździe.
Nazajutrz to Adam Chrapek pokazał się z korzystniejszej strony. Jego wynik to 39. miejsce i 60.27 FIS punkty. Mateusz Garniewicz nie dotarł do mety pierwszego przejazdu. Paweł Starzyk nie startował.
W zmaganiach kobiet naszą liderką była Maryna Gąsienica Daniel. Zaprezentowała dość równą formę kończąc pierwsze zawody na 16. (43.14 FIS punkty), a drugie na 17. (38.86) miejscu. Ze zmiennym szczęściem startowała Karolina Chrapek. Najpierw sklasyfikowana na 22. pozycji (48.78), później nie poradziła sobie z trasą drugiego przejazdu. Najmłodsza z Polek – Katarzyna Wąsek wywalczyła sobie 35. (82.69) i 38. (72.83 ) lokatę w finałowym rankingu.
Marek Cielec
fot. Flickr (ilustracyjne)