sylwia jaśkowiec

Przedsezonowa konferencja Polskiego Związku Narciarskiego w nowej formule czyli Media Day PZN 2015 odbyła się dzisiaj w krakowskim hotelu Park Inn. Mnóstwo dziennikarzy, trochę mniej skoczków i działaczy oraz jedna biegaczka i jeden trener biegów narciarskich.

 

Oczywiście nie mogłem sobie darować tej przyjemności i nie być na dzisiejszej imprezie. Przyznaję sporo znanych z mediów twarzy braci dziennikarskiej, myślę, że stawili sie prawie wszysycy. Nasi skoczkowie narciarscy także stawili się w komplecie, zabrakło mi jednak dla równowagi szerszej reprezentacji biegów narciarskich. I proszę drogi czytelniku nie mrucz pod nosem (znowu się czepia) skipol jest od biegów i biegami się zajmujemy.

 

Sylwia Jaśkowiec, przyznaję martwiłem się o psychiczną formę naszej numer dwa w biegach narciarskich. Kolejny sezon i ponownie problemy ze zdrowiem. Z tym większą przyjemnością zobaczyłem uśmiechnietą, radosną Sylwię, która niedługo już zacznie rehabilitację. Tej dziewczyny chyba nic nie złamie!

Sylwia cierpliwie odpowiadała na pytania sporej grupy dziennikarzy piszących o biegach. Pytania (trochę podsłuchiwałem) bardzo różne, jedne fachowe, drugie cóż, co poniektórzy powinni jednak zostać na skoczni.

 

Wiesław Cempa, trener, który lata temu wprowadził do Pucharu Świata Sylwię, Kolę Kubińską (wtedy Marek), Paulinę Maciuszek, Agnieszkę Szymańczak i Martynę Galewicz. Na konferencji, co już w ogóle zakrawało na absurd przez wielu w ogóle nieznany. Fakt, że dla sporej grupy dziennikarskiej młodzieży biegi narciarskie to sport równie egzotyczny jak podwodny curling nie tłumaczy tego w żaden sposób.

A można było się ciekawych rzeczy dowiedzieć, min. tego, że Sylwia jak tylko lekarze pozwolą treningi na śniegu będzie początkowo przeprowadzać na specjalnych (używanych przez para-narciarzy) wózkach. Górę musi i może robić - stwierdził Cempa.

 

Co poza tym? Mhm, catering jak zwykle na najwyższym poziomie co zostało skrzętnie skomentowane przez licznych birbantów (jedzeniowych). Nowa formuła, czyli każdy rozmawia z kim chce i jak chce, może sprawiać wrażenie chaosu, jednak myślę, że zadziałała.

Obecny także na konferencji był Jędrzej Dobrowolski najszybszy człowiek na nartach w Polsce. Tłoku jakoś nie było, życzę Jędrzejowi żeby nastepnym razem był.

No i jeszcze Breitling czyli nowy sponsor Kamila Stocha. Podobno dziennikarzom mieli rozdawać zegarki, jeżeli tak było to nie wybaczę sobie nigdy wyszedłem wcześniej.

Na koniec ciekawostka, jednymi z bardziej obleganych osób na spotkaniu była żona Kamila Stocha i szef Fan Clubu Kamila. Wiem tylko dlatego, że media officer PZN Alicja Kosman powiedziała mi kto jest kto. To, że nie znam żony naszego najlepszego skoczka, prosze o wybaczenie, mój błąd, ale to, że nie wiem kto to jest szef Fan Clubu Kamila Stocha to błąd niewytłumaczalny, to gigantyczny wielbłąd. Obiecuję poprawę.

 

Kuba Cieślar