Pewnego razu, za niewysokimi górami, nieopodal rzeki, która gdzieś jest dużą, ale tutaj jeszcze nie, Dwór postanowił rycerstwu zorganizować zimowe zmagania. Władze od lat zabawę obwieszczają na koniec okresu pracy śmiałków, którzy strudzeni wysiłkiem dnia codziennego stają w obliczu walki o godziwy byt. A nie zawsze stawać mają już siłę i szczerą wolę. Tę prawidłowość zauważyli już Panicze z krajów skandynawskich, a także Czesi i wiele narodów innych. Tylko nie my.
Michał Chmielewski