lato 2014

18 osobowa grupa zawodników SMS Zakopane, LKS Poroniec Poronin i AZS Zakopane wraz z Trenerami Grzegorzem Zbyszewskim i Tomaszem Sobańskim przebywają obecnie na obozie sportowym w Niechorzy.
Zawodnicy z Podhala od 12 do 22 lipca trenują w sąsiedztwie dobrze znanej narciarzom Pogorzelicy.

 

Do dyspozycji mają ok 3km nowej ścieżki rowerowej, którą zaadaptowali do treningu na nartorolkach, kompleks boisk sportowych wraz z bieżnią lekkoatletyczną oraz basen w pensjonacie. Pogoda sprzyja intensywnemu treningowi i wypoczynkowi. Dotychczas warunki pozwoliły na zrealizowanie 100% planu treningowego.

 

Witam po sporej nieobecności. Z pewnością moje wpisy nie są tak pasjonujące jak Maćka Staręgi, lecz mam nadzieję, że przeczytacie ten artykuł do końca :).

18 osobowa grupa zawodników SMS Zakopane, LKS Poroniec Poronin i AZS Zakopane wraz z Trenerami Grzegorzem Zbyszewskim i Tomaszem Sobańskim przebywają obecnie na obozie sportowym w Niechorzy.

Zawodnicy z Podhala od 12 do 22 lipca trenują w sąsiedztwie dobrze znanej narciarzom Pogorzelicy. Do dyspozycji mają ok 3km nowej ścieżki rowerowej, którą zaadaptowali do treningu na nartorolkach, kompleks boisk sportowych wraz z bieżnią lekkoatletyczną oraz basen w pensjonacie. Pogoda sprzyja intensywnemu treningowi i wypoczynkowi. Dotychczas warunki pozwoliły na zrealizowanie 100% planu treningowego. Obecnie przebywam na obozie sportowym w Niechorzy. Dziwnie się ułożyło, ale tylko dwóm osobom nie działa Internet w ośrodku i jedną z nich jestem stety lub niestety ja. Ma to w sumie swoje dobre strony… Mam więcej czasu na odpoczynek po treningach, a w tym względzie pomimo bycia obozowym „weteranem” nie dostaję ulg oraz po całym roku na studiach przyda mi się trochę odpoczynku od komputera.

Warunki do treningu w tym okresie może nie idealne, ale Niechorza dostaje w szkolonej skali 5/6. Dlaczego tak wysoko? Przyjmę tu 3 aspekty: infrastrukturę sportową, zakwaterowanie i wyżywienie oraz walory wypoczynkowe.

Zaczynając od infrastruktury to 5,5/6. Może i nie ma trasy nartorolkowej z prawdziwego zdarzenia za to jest prawie 3km odcinek ścieżki rowerowej z gładkim i przyczepnym asfaltem oraz małym ruchem osób trzecich, a licząc odcinek tam i z powrotem na wolnych nartoralkach ponad 20 min zajmuje pokonanie jednej pętli. Jedyne, czego brakuje trasie to podbiegów, choć w tym okresie przygotowawczym pokonywanie kilometrów pod górę nie jest obowiązkowe. Dodatkowo po drugiej stronie ogrodzenia znajduje się kompleks boisk z bieżnią lekkoatletyczną. Poza plażą do biegania na nogach mogą służyć ścieżki i drogi leśne, których w okolicy nie brakuje. W ośrodku mamy również nieduży basen.

Zakwaterowani jesteśmy w pokojach pięcioosobowych z łazienkami. Ciepłej wody nie brakuje, łóżka są wygodne a jedzenie dobre. W skali jakość do ceny za brak Internetu i troszkę ciasne dla starszych zawodników pokoje 4,5/6

Walory wypoczynkowe trudno mi jeszcze dobrze ocenić, lecz na początek zauważalny jest mniejszy tłok na plaży i ulicach niż chociażby w Ustroniach Morskich. Raz korzystałem z informacji turystycznej i okazała się pomocna. Na większe zwiedzanie nie miałem jeszcze czasu, choć w okolicy znajduje się latarnia morska, muzeum i oceanarium. Nie wiem czy dla wszystkich, ale z mojego punktu widzenia pewnego rodzaju nazwę to „atrakcją” jest kolonia Studia Taneczno - Artystycznego RYTMIX Szczecin. Przy treningu narciarza biegacza i jego nie ukrywajmy dość specyficznej sprawności fizycznej dzieci i instruktorzy mieszkający z nami w ośrodku biją wszystkich na głowę.

Zawodnicy przebywający ze mną ocenili obóz trochę wyżej, na 5,5/6 więc chyba wszystkim się tu podoba.

I na koniec coś niezwiązanego z obozem. Ostatnio zostały opublikowane składy kadry B PZN i miałem tego nie pisać, lecz w końcu media są czwartą władzą… Choć pewnie nic mój wpis nie zmieni chciałbym zwrócić uwagę na dwie kwestie związane ze składami. Zacznę od ilości zawodników. Do kadry powołano 26 osób, których grono ma się jeszcze uszczuplić po pierwszym zgrupowaniu. Podobna liczba osób była szkolona TYLKO w województwie małopolskim w zeszłych latach. I druga bardziej osobista kwestia. Przy trzech młodzieżowcach w kadrze z moim poziomem nawet nie liczyłem na powołanie, lecz dlaczego ósmy zawodnik rankingu Pucharu Polski w kategorii seniorów Kuba Twardowski tego powołania nie dostał? Jeśli zawodników wybieramy tylko po startach zagranicznych to, po co i dla kogo organizować zawody w Polsce?

Na tym zakończę. Pozdrawiam wszystkich ze słonecznej Niechorzy.



Radek Koszyk